Kończący się tydzień stał pod znakiem zmian w obowiązujących obostrzeniach, a także dalszej poprawy nastrojów wśród inwestorów. Szerokim echem odbiła się również inicjatywa czeskich władz w sprawie obniżania obciążeń podatkowych, a także lepszy od oczekiwanych wynik niemieckiej gospodarki w trzecim kwartale. Rynek żył również zmianami, jakie przyniesie ostatnia sesja w tym tygodniu składowi indeksu zrzeszającego 20 największych polskich spółek.
Powrót do normalności?
Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki ogłosił, że od 28 listopada galerie handlowe i sklepy meblowe będą ponownie otwarte. Jednocześnie szef rządu poinformował, że restauracje i siłownie pozostaną zamknięte co najmniej 27 grudnia. Bez zmian pozostanie nauka w szkołach, która będzie odbywać się zdalnie przynajmniej do połowy stycznia. Duże zmiany obejmą natomiast ferie zimowe, z których wszyscy uczniowie będą mogli skorzystać jedynie od 4 do 17 stycznia.
„Jeżeli zostaniemy w domach, około 18 stycznia będą pojawiać się pierwsze dawki szczepionki, musimy dotrwać do tego dnia z jak najmniejszą liczbą zakażeń i jak najmniejszą liczbą utraconych miejsc pracy” – mówił premier Mateusz Morawiecki.
Czesi walczą z kryzysem
Czeski parlament poparł inicjatywę rządu Andreja Babiša w sprawie obniżenia stawki podatku PIT o 5 punktów procentowych, z 20% do 15%. Rządzący usprawiedliwiają swoją decyzję troską o pracowników, których pensje spadają w związku z trwającym kryzysem. Przeciwnicy decyzji podnoszą, że finanse państwa są nadwyrężone walką z pandemią, a kraju nie stać na zmniejszanie podatku dochodowego.
Alena Schillerova, czeska minister finansów, ocenia, że reforma będzie kosztować 80 miliardów koron (13,6 miliardów złotych). Negatywny wpływ zmian na budżet państwa ma natomiast zostać częściowo zrekompensowany przez pobudzoną konsumpcję, co przełoży się na większe wpływy z innych podatków. Jak twierdzi Schillerova, inicjatywa rządu ma być największą redukcją opodatkowania w najnowszej historii Czech.
Niemiecka gospodarka przekracza oczekiwania
W trzecim kwartale 2020 roku największa gospodarka Europy wzrosła o 8,5%. Oznacza to, że Niemcy przekroczyły oczekiwania rynku, który zakładał, że wzrost wyniesie jedynie 8,2%. Mimo dobrego wyniku, ekonomiści obawiają się, że cała strefa euro musi liczyć się z recesją w ostatnim kwartału bieżącego roku. Od 2 listopada w Niemczech zamknięte są restauracje i bary, jednak władze powstrzymują się od zamykania sklepów i szkół.
Zmiany na GPW
Sesja 26 listopada będzie ostatnią, na której będziemy mogli obserwować aktywa Play w składach indeksów WIG20, WIG20TR, WIG30, WIG30TR, WIGtech, WIG, WIG-Poland oraz WIG-telekomunikacja. Zmiany spowodowane są przejęciem Play Communications przez Iliadę, która będzie posiadać 96,7% akcji spółki.
„Operacja wykreślenia akcji spółki Play z portfeli ww. indeksów wynika z ich metodologii, zgodnie z którą w indeksach nie mogą uczestniczyć spółki, których liczba akcji w wolnym obrocie jest niższa niż 10 proc.” – argumentowano w komunikacie.
Miejsce Play w WIG20 zajmie Asseco Poland, które opuściło indeks w 2018 roku. Władze Giełdy Papierów Wartościowych zdecydowały się na pominięcie Biomedu Lublin, który zajmował pierwsze miejsce w kolejce do indeksu. Powodem takiego działania ma być m.in. niepewność co do utrzymania wysokiej kapitalizacji przez lubelską spółkę.
Złoto
Cena złota spadła już do najniższego poziomu od lipca. Takie zmiany są odzwierciedleniem pojawiania się coraz lepszych informacji makroekonomicznych, które powodują poprawienie nastrojów wśród inwestorów. Już na początku listopada rynek był świadkiem zmniejszonej niepewność, po tym jak sprawdziły się prognozy na temat zwycięstwa Joe Bidena. Obecne spadki napędzane są przez pojawienie się obiecujących wyników badań klinicznych szczepionek przeciw COVID-19, które niedługo mogą zostać podane pracownikom amerykańskiej służby zdrowia. Analitycy Goldman Sachs są jednak zdania, że w ciągu 12 miesięcy cena uncji złota wzrośnie do 2300 dolarów.