Warning: file_exists(): open_basedir restriction in effect. File(core/post-comments) is not within the allowed path(s): (/home/profitjo/domains/profit-journal.pl:/tmp:/var/tmp:/home/profitjo/.tmp:/home/profitjo/.php:/usr/local/php:/opt/alt:/etc/pki) in /home/profitjo/domains/profit-journal.pl/public_html/wp-includes/blocks.php on line 735
Rekordowe wyniki nie zmieniły nastrojów inwestorów – Profit Journal

Rekordowe wyniki nie zmieniły nastrojów inwestorów

Mocne wyniki, ale niepewna przyszłość LPP

Niepewność spowodowana wojną Rosji z Ukrainą jest dużym zmartwieniem dla holdingu odzieżowego LPP SA oraz jego inwestorów. Dotychczas rynek wschodni stanowił dla spółki 30% przychodów, dlatego też inwestorzy są mocno zaniepokojeni koniecznością zaprzestania działalności w Rosji i na Ukrainie.

W pierwszych dniach wojny spółka poinformowała, że zawiesza działalność na Ukrainie oraz w Rosji.  Kurs LPP bardzo szybko spadł wtedy z 15 500 zł do 7 500 zł po czym trochę wolniej odbił do 11 000 zł. Do 20 kwietnia 2022, czyli dnia w którym przedstawiono wyniki za rok obrotowy 2021/2022, zmienność ceny stopniowo malała i cena zdawała się dyskontować straty na rynku wschodnim. W roku obrotowym 2021 LPP odnotowało najwyższy przychód ze sprzedaży w całej historii działalności, było to 14 mld zł. Jest to wynik o 78% wyższy niż w objętym największymi restrykcjami 2020, ale także o 41% wyższy niż w przed pandemicznym 2019. Kolejna rekordowa pozycja w sprawozdaniu to EBITDA wynosząca 2,6 mld zł, ponad 700 mln zł więcej niż w 2019. Oprócz dobrych wyników spółka podała kilka innych pozytywnych informacji. Zapowiedziała dywidendę 350 zł na akcję. Poinformowała, że w 2022 planują wejść na trzy nowe rynki w Europie: do Grecji, Włoch oraz Cypru. LPP chce również mocno rozwijać się na rynkach na których już posiada sklepy, oprócz Polski grupa mocno skupia się na Europie Środkowej oraz sprzedaży online w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Mimo zawieszenia działalności na dwóch dużych rynkach spółka planuje osiągnięcie przychodów ze sprzedaży w roku obrotowym 2022 na poziomie 16 mld zł. Byłoby to o 13% więcej niż w 2021. Wszystkie te pozytywne informacje zostały jednak przyćmione między innymi zapowiedziami o prawdopodobnych niższych marżach w kolejnych okresach sprawozdawczych oraz informacjami o odpisach z tytułu utraty wartości aktywów w Ukrainie i w Rosji. LPP spisało na straty wszystkie sklepy i zapasy na Ukrainie oraz połowę sklepów i część zapasów w Rosji. Spółka nie wie, czy sklepy w Rosji kiedyś wznowią działalność oraz czy jakieś zapasy uda się jeszcze odzyskać, więc odpisy z działalności w Rosji mogą być wyższe. Rynek znacznie bardziej przejął się negatywnymi wiadomościami, kurs akcji LPP przez dwa dni po zaprezentowaniu wyników oraz reszty informacji spadł o ponad 10% i zbliżył się do poziomu 10 000 zł.

Światowe indeksy nurkują w obawie przed spowolnieniem

Ostatnimi czasy wzmagają się obawy przed spowolnieniem lub recesją w światowych gospodarkach. Są dwie główne przyczyny które budzą pesymistyczne nastroje. Po pierwsze rynki obawiają się, że jastrzębie nastawienie banków centralnych w walce z inflacją okaże się zbyt duże i wywoła recesję. Między innymi wyższe stopy procentowe powodują, że rentowność polskich obligacji jest najwyższa od ponad 10 lat, co znacznie podnosi koszty długu publicznego. Po drugie niepokój budzi wysoka inflacja, istnieje obawa, że zbyt długo utrzymujące się wysokie ceny np. surowców energetycznych lub pozostałych surowców energetycznych spowodują spadki wielkości produkcji w światowych gospodarkach. Wojna na Ukrainie cały czas powoduje utrzymywanie się wysokich cen np. ropy, gazu oraz niklu. Oprócz tego światowe łańcuchy dostaw mogą być znowu zakłócone przez twarde lockdowny w Chinach. W ramach polityki „zero-COVID” wprowadzonej przez chiński rząd 25-milionowy Szanghaj jest zamknięty. W porcie oraz wielu fabrykach w tym mieście brakuje ludzi do pracy przez co dostawy są mocno opóźnione lub wstrzymywane. Optymizmem nie napawa wskaźnik CLI obliczany i podawany przez OECD. Ma on za zadanie wyprzedzić koniunkturę i przewidzieć czy w gospodarce będzie następować wzrost gospodarczy czy recesja. Zarówno jego średnia wartość dla wszystkich krajów OECD jak i tylko dla Polski od kilku miesięcy nieznacznie spada, co może oznaczać nadchodzące spowolnienie. Wiele instytucji analitycznych od jakiegoś czasu koryguje swoje przewidywania dotyczące poziomu wzrostu PKB i podaje niższe wartości. Zdaje się, że światowe rynki coraz bardziej dostrzegają te zagrożenia i przerywają odbicie po wojennej panice. Polski WIG20 spadł w ubiegłym tygodniu o 4,6%, a amerykański NASDAQ100 spadł w tym okresie o 4%.

Cena gazu ziemnego szybko oddala się od maksimum

Ponad 17% wyniósł spadek ceny gazu ziemnego tylko przez ostatnie 5 dni. Na rynek spływały coraz to nowsze informacje które nie pozwoliły najwyższej od kilkudziesięciu lat cenie długo się utrzymać. Analityków zaskoczył wysoki wzrost zapasów tego surowca w USA. Spodziewali się, że wyniesie on 40 mld stóp sześciennych podczas gdy wyniósł 14 mld stóp sześciennych więcej. Dodatkowo prezydent USA Joe Biden pozwolił na sprzedaż terenów federalnych pod odwierty gazowe i naftowe, co przyczyni się do większej podaży tych surowców i spadek ich cen. Cena gazu spadała, mimo niepewności co do gazu z Rosji. Najsilniej ewentualnym nowym sankcją sprzeciwiają się Węgry, ale również Niemcy i Austria są niechętne do nakładania nowych sankcji. Ze strony Rosji padła groźba, że „zakręci kurek z gazem” jeśli nie będzie dostawać zapłaty w rublach. Warto wspomnieć, że przez kwietniowe przymrozki w USA popyt na gaz jest o około 15% wyższy niż w zeszłym roku. Te czynniki mogą powodować, że zmienność ceny gazu ziemnego wciąż będzie duża.

About the author