Stop Loss. Take Profit

  1. W dzisiejszym Profit Journal:
  2. Wybory do parlamentu USA i ich
    wpływ na giełdę
  3. Współpraca branży samochodowej
    z technologiczną
  4. Kondycja warszawskiej giełdy
  5. Zawirowania kryptowalut

Wybory do kongresu USA – jaki mają wpływ na rynek giełdowy?

W ostatni wtorek (08.11.2022 r.) doszło do tzw. Wyborów mid-term, mających miejsce w USA, po połowie kadencji rządzących. O ile w całym kraju rozbudzają się nastroje o charakterze politycznym w kontekście tego, kto zajmie stanowiska w Kongresie Stanów Zjednoczonych (Senat oraz Izba Reprezentantów), nie należy zapominać także o rynku giełdowym. Gorączkowe głosowanie w wyborach i idąca za tym niepewność odbiła się na wynikach spółek, które w zależności od przechylanej szali zwycięstwa z jednej na drugą stronę, zyskiwały lub traciły na swoich kursach akcji.

Jak podaje ekspert rynku akcji XTB, Maciej Kietliński – „Na rynku panuje tendencja mówiąca, że o ile aktualna partia rządząca w Senacie (demokraci) powinna pozostać taka sama, to w przypadku Izby Reprezentantów (także rządzą demokraci), występuje przekonanie na rynkach o przejęciu władzy przez republikanów”. Oczywiście są to jedynie przypuszczenia, lecz miniony tydzień pokazał, że panujące na rynku przekonania co do rozdysponowania głosów, miały realny wpływ na kształtowanie się cen akcji, a w przypadku właściwych wyborów do kongresu, mogą one tylko przybrać na sile. W dalszej części raportu, przyjrzyjmy się poniżej dwóm scenariuszom. Mowa tutaj o wygranej w wyborach republikanów albo demokratów. O ile scenariusz z wygraną republikanów jest bardziej prawdopodobny, to zarówno w jednej, jak i drugiej opcji, pewne sektory gospodarcze mogą wykazywać o wiele większe zyski/straty, niż pozostałe.

W przypadku zwycięstwa partii konserwatywnej, która dotychczas nieznacznie prowadzi, najbardziej zyskać mogą spółki z sektora cyberbezpieczeństwa oraz obronności. W przypadku pierwszego sektora, od dłuższego czasu wskazuje się na wzrost liczby ataków cybernetycznych, która wzrasta z roku na rok – według Identity Theft Resource Center, liczba naruszeń danych wzrosła w 2021 r. o 68% r/r, natomiast w samym pierwszym kwartale 2022 r., doszło do wzrostu o 14% r/r. Jak podają eksperci, podejrzewa się, że partia republikańska podejmie działania mające na celu zwalczyć wspomniany problem, dzięki czemu wydatki na cyberbezpieczeństwo w zamyśle mają przekroczyć 170 mld USD w 2022 r., co znacznie pobudzi cały sektor. Jeśli chodzi o obronność, zwycięstwo republikanów przyniesie wzmożone wydatki, w celu zmniejszenia dysproporcji kosztów na przestrzeni lat 2000-2020 względem Chin – Państwo Środka zwiększyło w tym okresie wydatki o 513%, a USA tylko o 64%. Przykładowymi spółkami ze wspominanych branż, które odnotowały zmiany kursowe w minionym tygodniu po wyborach mid-term, są m.in. Akamai (+11,00%), Datadog (+17,01%), Splunk (+18,94%), Sentinel One (+7,99%), Fortinet (+19,17%), CrowdStrike Holding (+12,20%) czy Palo Alto Nerworks (+16,25%). Wszystkie kursy akcji, chociaż odnotowały znaczne wzrosty, to jednak podyktowane były odmiennymi przesłankami. Część z nich bezpośrednio po wyborach horyzontalnie wzrosła, natomiast inne posiadały mocny trend wzrostowy dzień później (10.11.2022 r.).

Kurs akcji spółki DataDog z ostatnich 5 dni, źródło: stooq.pl
Kurs akcji spółki Palo Alto Networks z ostatnich 5 dni, źródło: stooq.pl
Kurs akcji spółki Fortinet z ostatnich 5 dni, źródło: stooq.pl

Oprócz beneficjentów znalazły się także spółki, które straciły w momencie przeprowadzania wyborów. Mowa tutaj o producentach czipów, gdyż partia konserwatywna nie wykazywała poparcia w stosunku do wprowadzonej przez rządzących (demokratów) tzw. Ustawy Chips and Science ACT (09.08.2022 r.). Zakładała ona wsparcie dla rynku producentów półprzewodników na kwotę blisko 52 mld USD, co miało być przeznaczone na badania i odbudowę krajowego przemysłu chipów. Według republikanów było to jedynie marnowanie pieniędzy, szczególnie w dobie inflacji oraz obciążonego budżetu. Nie dziwne więc, że w branży półprzewodników spółki wykazywały znaczących wahań, w obawie przed przejęciem władzy przez partię, która nie planuje ich wsparać w przyszłości. Przykładowymi spółkami z tej branży, które w przeciągu ostatniego tygodnia o dziwo wskazały pozytywne wyniki m.in. Nvidia (+15,34%) czy AMD (+16,37%).

Kurs akcji spółki Nvidia z ostatnich 5 dni, źródło: stooq.pl
Kurs akcji spółki Advanced Micro Devices z ostatnich 5 dni, źródło: stooq.pl

Spoglądając na drugą opcję – wygraną demokratów, potencjalnym beneficjentem byłyby spółki z branży energii odnawialnej. Wynika to głównie z podejścia członków partii, którzy stawiają na środowiskowe prowadzenie działalności, chcąc zwiększyć nakłady inwestycyjne na OZE i nakłady na odchodzenie od konwencjonalnych metod pozyskiwania energii. Przykładowymi spółkami, które widocznie zyskiwały po sygnałach o chwilowym prowadzeniu demokratów w wyborach były m.in. NextEra Energy Inc. – największa spółka na świecie w kwestii pozyskiwania energii z wodoru i posiadania banku energii, Emphase Energy Inc, Ormat Technologies Inc. – stawiająca na elektrownie geotermalne, słoneczne i oparte na energii odnawialnej, Piedmont Lithium czy First Solar Inc. Stratnymi spółkami w momencie, gdy demokraci wychodzili na prowadzenie, były oczywiście spółki związane z energią konwencjonalną. Przykładem są m.in. Exxon Mobil czy Occidental Petroleum, których akcje na koniec tygodnia odnotowały wzrost kolejno o 1,46% i 1,45%. Jak widać, trendy kształtowały się w taki sposób, że pomimo gwałtownych spadków w dzień wyborów, uczestnicy rynku w kolejnych dniach optowali za wygraną demokratów. Jest to zasadne, szczególnie, że oddane głosy są niemal zrównane, a każdy z inwestorów wierzy w sukces spółek, które posiada w portfelu inwestycyjnym. Należy pamiętać, że liczenie głosów to długi proces, w którego trakcie wiele się może zmienić, szczególnie że liczba zdobytych miejsc w kongresie, jest niemal identyczna dla obu partii. Jedynie czas pokaże, które opcja przeważy oraz kto ostatecznie wyjdzie jako zwycięzca, a kto jako przegrany.

Kurs akcji spółki NextEra Energy Inc. z ostatnich 5 dni, źródło: stooq.pl
Kurs akcji spółki Exxon Mobil z ostatnich 5 dni, źródło: stooq.pl
Kurs akcji spółki Occidental Petroleum z ostatnich 5 dni, źródło: stooq.pl

Współpraca giganta technologicznego z marką samochodową


Tempo rozwoju technologii w branży motoryzacyjnej jest w obecnych czasach stosunkowo wysokie. Tym samym wiele przedsiębiorstw decyduje się na coraz to nowsze rozwiązania, aby sprostać zapotrzebowaniu rynku, ale także w celu uniknięcia w przyszłości kar wynikających z zakazu sprzedawania nowych samochodów spalinowych od 2035 r. Przykładem jest m.in. francuska firma Renault, która zdecydowała się na podjęcie daleko idących pomysłów, współpracując jednocześnie ze swoim długoterminowym partnerem, czyli Google. Jak podały w ubiegłym tygodniu obydwa przedsiębiorstwa, gigant technologiczny ma być odpowiedzialny za wdrożenie rozwiązań technologicznych i chmurowych dla spółki samochodowej. Należy podkreślić, że jest to pierwsza takiego rodzaju relacja, gdyż reszta rynku korzysta głównie z usług AWS (Amazon Web Services Inc). Obydwie strony przedstawiły również realizowany projekt pojazdu SDV (Software Defined Vehicle), który ma w pełni być zarządzany przez oprogramowanie uruchamiane na urządzeniu Android. Francuska firma nie spoczęła na tych deklaracjach, informując rynek o swoim planie restrukturyzacji, a dokładnie kolejnej jej fazy, która ma dostosować Renault do zmian trendów na rynku. Tym samym zapadła decyzja o podzieleniu marki na 6 różnych jednostek.

Mowa tutaj o: Power (produkcja samochodów spalinowych oraz pojazdów dostawczych), Ampere (produkcja samochodów elektronicznych), Horse (spółka joint-venture ze spółką Geely, produkująca silniki spalinowe, także hybrydy), Mobilize (dostarczanie usług mobilności – auta do najmu, przewozy współdzielone), Futur eis Neutral (recykling, gospodarowanie odpadami) oraz Alpine (produkcja samochodów sportowych). Wymienione cele i zmiany wywołały pozytywną reakcję na rynku, postrzegając francuskie przedsiębiorstwo jako roztropnego uczestnika rynku, zabezpieczającego się przed trudnymi wyzwaniami stawianymi w formie zakazów przez UE. Tym samym przez ostatni tydzień akcję wzrosły o 6,23%.

Kondycja warszawskiej giełdy

Indeks główny warszawskiej giełdy – WIG20, w ostatnim kwartale wykazywał znaczące straty, gdzie w krytycznym momencie kurs akcji wynosił 1337,71 pkt. Jednak od tego momentu nastąpił nieprzerwany wzrost aż do poziomu bliskiego 1700 pkt., czyli poziomu z końca sierpnia. Natomiast jeśli chodzi o ostatni tydzień, indeks przez cały tydzień wzrósł o 8,39%, osiągając poziom 1690,38 pkt. Podobnie jak w Stanach Zjednoczonych, w ubiegły piątek (11.11.2022 r.) Polska obchodziła Dzień Niepodległości. Z tego też powodu wzrosty widoczne w czwartek (10.11.2022 r.), były podyktowane masowym wykupieniem akcji przed świętami, lecz także wynikami spoza oceanu. Chodzi mianowicie o dane dotyczące inflacji CPI w USA, które zaskoczyły inwestorów, gdyż poziom przeciętnego wzrostu cen w październiku spadł do 7,7% (oczekiwano 7,9%). Warto jeszcze dodać o funkcjonującym od tygodnia rynku GlobalConnect, czyli giełdy akcji wprowadzanych przez WAR (Wprowadzających Animatorów Rynku) bez zgody emtienta. Dzięki temu rynek został urozmaicony przez uwzględnienie notowań akcji spółek zagranicznych, będących także na światowych giełdach. Na obecną chwilę wyróżnia się zaledwie garść możliwych do kupienia i sprzedaży walorów m.in. BMW, Mercedes, Vlokswagen oraz Siemens. Według Izabeli Olszewskiej, Członkini Zarządu GPW – „Takie rozwiązanie pozwoli inwestorom dywersyfikację geograficznego portfela inwestycyjnego. W ramach rynku będziemy oferować spółki z rynków europejskich, a także w drugiej kolejności, akcje spółek z rynku amerykańskiego”.

Najlepiej w ostatnim tygodniu poradził sobie MBank (+22,7%), natomiast najgorzej AssecoPol (-2,75%), które jako jedyne zakończyło tygodniową sesję na minusie. Znaczący wzrost spółki bankowej był podyktowany przedstawionymi we wtorek (08.11.2022 r.) wynikami za III kwartał 2022 r., gdzie pomimo dużej straty netto, jego wyniki operacyjne były na satysfakcjonującym poziomie. Należy się jednak spodziewać dużej korekty kursu akcji. Strata netto rzędu 2,3 mld PLN, podczas gdy w analogicznym okresie rok temu zysk netto wynosił 27 mln PLN, nie wróży stabilnej sytuacji dla banku w długoterminowym okresie, bez podjęcia odpowiednich działań.

Kurs indeksu WIG20 z ostatnich 5 dni, źródło: stooq.pl

„Wojna kryptowalutowa”

Od wielu lat nieprzerwanie na rynku cyfrowej waluty góruje giełda Binance, a tuż za nią FTX. Jednak poprzedni weekend przyniósł za sobą niespodziewane doniesienia, o konflikcie pomiędzy wspomnianymi kryptogiełdami. Wszystko zaczęło się od deklaracji prezesa Binance, Changpenga Zhao, który zadecydował, że jego giełda będzie się pozbywać swoich aktywów w tokenie FTT, których łączna wartość wynosi 2,1 mld USD. Sam konflikt jednak wybuchł przez sprzeczność interesów, gdzie głównym fundamentem, na którym opiera się firma zależna od FTX, Alameda Research, są właśnie tokeny FTT. Jak można się spodziewać, ma to diametralny wpływ na sprawozdania finansowe spółki zależnej, a tym samym na jej wizerunek oraz wiarygodność wypłacalności, nie mówiąc już o sytuacji spółki matki. Zamiary Binance zostały przedstawione do informacji publicznej, co wywołało panikę na rynku do tego stopnia, że wartość tokenu FTX, spadła do poziomu sprzed 2 lat – z poziomu ok. 22 USD do 2,64 USD za token (-89,64% w ciągu tygodnia). Znaczny spadek lawinowo wpłynął na inne kryptowaluty, w tym na biotcoina, którego wartość spadła o 21,06%, czyli do poziomu 16679 BTC/USD. Jak podaje prezes Binance, ta operacja ma zająć kilka miesięcy, bo sprzedaż tokenów musi być przeprowadzona tak, aby nie zachwiać rynkiem. Dodał także, że decyzja nie miała wywołać negatywnego wpływu na FTX, a spółka dba jedynie o swoje interesy, gdyż dochodzenia Amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości wywołały podejrzenia o niewłaściwym zarządzaniu funduszami klientów przez FTX.

Previous
Next

Wypowiedź prezesa Binance, Chanpeng Zhao odnośnie sprzedaży tokenów FTT, źródło: https://twitter.com/cz_binance

Wartość bitcoina (BTC/USD) z ostatnich 5 dni, źródło: stooq.pl
Wartość tokenu FTT (FTT/USD) z ostatnich 5 dni, źródło: stooq.pl

© Copyright profit-journal.pl - All rights reserved – Privacy Policy