Stop Loss. Take Profit

  1. W dzisiejszym Profit Journal:
  2. Warszawa pod lupą OECD
  3. Najwyższe ceny energii w historii
  4. Wpływ Chin na ceny miedzi
  5. Kondycja azjatyckiego giganta

Oczy OECD skierowane na Warszawę – czy Polska da sobie radę z trudną sytuacją gospodarczą?

Na początku tygodnia, w poniedziałek (27.02.2023 r.) w Warszawie raport z przeglądu gospodarczego Polski w OECD 2022 Economic Survey of Poland zaprezentował Mathias Cormann – sekretarz generalny owej organizacji. Wspomniana organizacja międzynarodowa — OECD (Organization for Economic Co-operation and Development) skupia 35 państw, a jej celem jest uzgadnianie zasad oraz polityki społeczno-ekonomicznej krajów członkowskich, tak aby w optymalny sposób wzrastała gospodarka, zmniejszała się stopa bezrobocia czy rozwijało się społeczeństwo. Według statystyk co roku w latach 2010-2020 PKB per capita wzrastał średnio o 3,7%, tym samym standard życia osiągnął pułap 80% średniej OECD. Sekretarz generalny stwierdził, iż w tak ciężkich dla naszej gospodarki czasie powinniśmy umiejętnie godzić politykę monetarną i fiskalną, aby przy wzroście gospodarczym dobrze radzić sobie z inflacją. Nakreślił on również, że należy położyć większy nacisk na finansowanie sektora ochrony zdrowia oraz infrastrukturę – ma to na celu polepszyć wydajność pracy, dzięki czemu mniej odczujemy skutki starzejącego się społeczeństwa Polski. Jakie są predykcje inflacyjne przez OECD? Największe uderzenie oszacowano na początek roku 2023 a średnią roczną około 12,7%. Pod koniec 2024 możemy spodziewać się inflacji wynoszącej około 3,5%. Czy rzeczywiście wzrost cen będzie oscylować wokół tych wartości? Przy umiejętnie prowadzonej polityce oraz dobrych warunkach ten cel może być realny, choć na pewno nieprosty do osiągnięcia.

PKB na mieszkańca na przestrzeni lat 2010-2021 w Polsce i czwórce największych gospodarek w Europie (USD), źródło: oecd.org/poland

Pozorny spadek napięcia

Podczas prezentacji poruszono również bardzo ważną kwestię – energetykę. Dostaliśmy wskazówkę, aby energię elektryczną próbować pozyskiwać z odnawialnych źródeł. Jak dokładnie wyglądała sytuacja w sektorze energetycznym? Aktualnie musimy liczyć się z najwyższymi cenami energii w historii – na Rynku Dnia Następnego na TGE (Towarowa Giełda Energii) średnioważona cena energii na koniec lutego wynosiła około 670 zł/MWh, a jeszcze parę miesięcy temu dochodziła ona do astronomicznych kwot rzędu 1400 zł/MWh. Dla porównania — przed pandemią cena ta oscylowała wokół 150 zł/MWh. Na początku tygodnia (27.02.2023 r.) kurs wynosił około 750 zł/MWh, gdzie następnie z kolejnymi dniami powoli opadał z lekkim wybrzuszeniem w czwartek i mocniejszym spadkiem w piątek, gdzie cena na kontraktach wyniosła około 550 zł/MWh. Sytuacja nadal jest niepewna. Ciągłe skoki i spadki powodują, iż ciężko przewidzieć ceny kontraktów w przyszłości. Z jednej strony coraz to wyższe temperatury spowodują zmniejszenie zapotrzebowania na energię, z drugiej zaś poprzez chęć wzrostu gospodarczego naszego państwa przedsiębiorstwa będą potrzebowały tej energii więcej.

Ceny kontraktów na energię elektryczną (w PLN), źródło: tge.pl
Średnioważone ceny tygodniowe energii elektrycznej na TGE (PLN/MWh), źródło: tge.pl/dane-statystyczne
Kurs akcji spółki Onde SA, źródło: stooq.pl

Sprawdźmy, jak wygląda sytuacja na energiach odnawialnych. Według raportu ETRI 2022, który ocenia według pewnych kryteriów gotowość oraz transformacje energetyczne, Polska uplasowała się pośrodku skali wraz z np. Niemcami czy Wielką Brytanią. Warto napomnieć, że energia elektryczna w naszym państwie jedynie w 17% pochodzi z odnawialnych źródeł energii. Spoglądając na indeks WIG-ENERGIA, spółka z największą kapitalizacją zajmująca się energią odnawialną w indeksie ma jedynie 2% udziału, jest to ONDE. Śledząc jej kurs — największa wartość wynosiła około 28 zł za akcję, a co ważniejsze — było to w czasie wejścia spółki na giełdę. Od tamtego czasu stosunkowo młode przedsiębiorstwo mocno spadło na GPW. Pod koniec października cena akcji wynosiła 8 zł, w listopadzie natomiast mogliśmy zauważyć przełamanie się trendu. Powodów możemy doszukiwać się we wzroście wartości kontraktów na energię elektryczną oraz chęć znalezienia alternatywnego źródła energii po nałożonych sankcjach na paliwa kopalne z Rosji. 

W poniedziałek (27.02.2023 r.) na rynku rozpoczęto sesję na poziomie około 14 zł, gdzie do środy kurs zaczął rosnąć. Wypowiedź Mathiasa Cormanna pomogła oraz dała sygnał w stronę spółek OZE. Niestety nie możemy się cieszyć zbyt wcześnie – jeszcze w środę kurs zaczął jednoznacznie spadać, ale w piątek nagle wykres odbił od podłoża oraz ustanowił cenę akcji na poziomie około 14,9 zł. Odbicie w listopadzie poprzedniego roku to pewien znak, że być może powinniśmy brać pod uwagę OZE przy tworzeniu energii elektrycznej.

Kurs miedzi w rękach azjatyckiego monstrum

Musimy mieć na uwadze również ceny miedzi. Ów surowiec jest wykorzystywany przy produkcji modułów fotowoltaicznych. Jak ostatnio zmieniała się sytuacja na rynku miedzi? Przyglądając się cenom kontraktów futures na giełdzie COMEX od 21 do 27 lutego 2023 roku, można dostrzec widoczne załamanie trendu i tym samym spadek kursu. Z poziomu 9300 USD/t kurs obniżył się do poziomu 8700 USD/t. Na początku tygodnia natomiast mogliśmy zauważyć, że trend znów został przełamany. Co wywołało tak silny spadek? Doszukując się przyczyn, musimy spojrzeć na daleki wschód, a dokładnie na Chiny, gdzie wyczekuje się gorąco corocznego spotkania parlamentu, który zacznie się w sobotę 4 marca 2023. Jak podało Reuters, azjatycki gigant dał sygnał, iż zapotrzebowanie na ten surowiec nie jest tak ogromny, gdyż już sami posiadają u siebie gigantyczne zasoby rdzawego złota. W tym tygodniu od poniedziałku wartość kontraktów sukcesywnie rosła. We wtorek cena osiągnęła pułap około 8850 USD/t, a następnie cena wzrosła do poziomu prawie przed spadkami – 9200 dolarów za tonę. Niestety sytuacja znów się załamała, ze względu na obawy przed spotkaniem w Chinach, które wywarło nacisk na cenę miedzi. W czwartek w kilka godzin cena spadła do poziomu około 8930 USD/t, a następnie powoli wzrastała do piątku, kiedy to kurs oscylował wokół 9030 USD/t. 

Kurs kontraktów futures na miedź, COMEX (USD/t) z ostatniego tygodnia (cena zamknięcia), źródło: opracowanie własne, tradingview.com
Kurs kontraktów futures na miedź, COMEX (USD/t) z ostatniego tygodnia, z podziałem na godziny, źródło: opracowanie własne, tradingview.com

Warto nadal zostać w centrum Azji, gdyż ostatnio wypuszczono dosyć ciekawy raport — Quarterly outlook Q1 2023 r.: Modele przestały działać, wskazujący na to, że dotychczasowo funkcjonujące cykle rynkowe, nie działają jak dotychczas. Tym samym w przypadku Chin pojawiają się opinie dotyczące potrzeby odejścia od gospodarki skoncentrowanej na eksport na tę opartą „na przemysłach o wysokiej wartości dodanej, samowystarczalności i wszechstronnej sile narodowej”. – jak podaje raportNa obecną chwilę, pozostaje jedynie czekać, jak transformacja przebiegnie i wpłynie na pozostałe aspekty gospodarki azjatyckiego giganta, choć można spodziewać się ogromnych rezultatów, mając na uwadze dotychczas wprowadzone zmiany w ostatnich 2 miesiącach (w kwestii Covid-19, sektora nieruchomości i gospodarki platform internetowych).

Czy kolos na wschodzie potrzebuje zmian?

 

Pozostając przy Chinach, ostatnio analitycy z Saxo Banku wypuścili prognozy dot. I kwartału 2023 roku. Poruszyli oni w swoich predykcjach kwestie ewentualnej zmiany nacisku na sektory w kraju na dalekim wschodzie. Analitycy twierdzą, iż należy zacząć przeznaczać środki na technologię i konsumpcję. Jak wygląda sytuacja w tym państwie? Rzućmy okiem na SSE Composite Index, który skupia wszystkie spółki na Shanghai Stock Exchange. Od początku roku z poziomu około 3115 pkt do 27 lutego 2023 r. wzrósł do poziomu 3257 pkt. Po dwóch dniach lekkich wahań, od początku marca kurs wystrzelił w górę oraz do piątku (3.03.2023 r.) urósł do poziomu około 3329 pkt. Można zatem wysunąć wniosek, iż Chińskie spółki pozytywnie odbierają najbliższe zebranie parlamentu.

Wartość indeksu Shanghai Composite Index w ostatnim tygodniu, źródło: stooq.pl
Kurs indeksu NASDAQ OMX China Technology, źródło: opracowanie własne, tradingview.com

Skoro w raporcie była mowa o spółkach technologicznych, spójrzmy na indeks  gromadzący spółki technologiczne z Chin i Hongkongu — NASDAQ OMX China Technology. Patrząc na dane historyczne, ów indeks nie radził sobie jakoś najlepiej w tym czasie. Czy złote lata ma już za sobą? Index na początku roku 2021 przebijał barierę 4000 pkt. W poniedziałek (27.02.2023 r.) kurs wynosił jedynie około 1525 pkt, a po lekkich wzrostach na tygodniu w piątek (3.03.2023 r.) indeks ustabilizował się na poziomie około 1622 pkt. Procentowo o wiele lepiej spółki technologiczne zareagowały w tym tygodniu niż reszta spółek na chińskiej giełdzie, gdyż różnica wynosi około 4,8 punktów procentowych. Dodatkowo mając na uwadze coraz bardziej dynamicznie rozwijający się sektor technologiczny na świecie, dobrym przykładem jest chatGPT – aplikacja z działu sztucznej inteligencji, warto będzie śledzić spółki z owego sektora, jak i rozważyć ewentualne inwestycje w ich instrumenty finansowe.

© Copyright profit-journal.pl - All rights reserved – Privacy Policy