W dzisiejszych czasach piłka nożna to nie tylko globalny fenomen sportowy, który jest oglądany przez setki milionów widzów, ale także jedno z najbardziej dochodowych przedsięwzięć na świecie. Istnieje wiele organizacji piłkarskich takich jak FIFA czy UEFA, które zarabiają niewyobrażalne sumy pieniędzy dzięki formowaniu różnych wydarzeń czy turniejów sportowych. Dzisiaj jednak przyjrzymy się innemu tworowi ze świata piłki nożnej, a dokładniej Premier League, czyli brytyjskiej lidze piłkarskiej, która wyróżnia się nie tylko pod względem jakości sportowej, ale także jako potężna maszyna finansowa. To, co sprawia, że Premier League jest unikalna, to nie tylko pasja kibiców czy poziom rywalizacji na boisku, który jest uważany za najwyższy na tle innych lig z całego świata, ale przede wszystkim jej zdolność do generowania ogromnych przychodów. W niniejszym artykule skoncentrujemy się na analizie finansów należących do Premier League oraz należących do niej klubów, próbując rozwikłać tajemnicę tego, skąd pochodzą ogromne kwoty pieniędzy, które napędzają angielski futbol. Wnikliwe spojrzenie na źródła dochodów, strukturę finansową ligi oraz globalny wpływ Premier League na świat piłki nożnej pozwoli nam zrozumieć, dlaczego jest ona uważana za ekonomiczną potęgę w świecie sportu.
Premier League zrzesza dwadzieścia najmocniejszych drużyn piłkarskich, które znajdują się na terenie Anglii. Co roku rywalizują one ze sobą w systemie dwóch rund, czyli jesiennej i wiosennej. Podczas tej pierwszej każdy zespół gra z każdym, a na wiosnę odbywają się rewanże. W sezonie 2023/2024 udział w rozgrywkach biorą: Arsenal, Aston Villa, Brentford, Brighton, Bournemouth, Chelsea, Crystal Palace, Everton, Manchester United, Luton Town, Liverpool, Tottenham Hotspur, Newcastle United, Wolverhampton, West Ham United, Nottingham Forrest, Fulham, Sheffield United, Burnley oraz Manchester City, spośród których ten ostatni broni w tym roku tytułu mistrza Anglii. Każdy z tych klubów posiada kibiców niemal na całym globie, a ich rozpoznawalność sprawia, że owe zespoły to tak naprawdę ogromne biznesy przynoszące niebotyczne zyski.
W Anglii istnieje system awansu i spadku z ligi, który polega na tym, że ostatnie trzy drużyny w tabeli na koniec sezonu spadają do Football League Championship, a trzy najlepsze z Championship awansują do Premier League. To jest istotny element, który wpływa na rywalizację i napięcie w obu ligach. Oprócz tego warto wspomnieć o systemie transferowym, który polega na tym, że dwa razy do roku (dwa miesiące latem oraz jeden miesiąc zimowy) kluby należące do ligi mogą sprowadzać piłkarzy nie tylko wewnątrz organizacji, ale i zza granicy. Ma to na celu ciągły rozwój klubów, napędzenie rywalizacji oraz wpływ na budżety drużyn. Albowiem kwoty, za które są kupowani piłkarze, mogą niekiedy sprawić, że osoby, które na co dzień nie mają do czynienia z piłką nożną będą przecierały oczy ze zdumienia.Aktualny rekord Premier League w kwocie zakupu za jednego piłkarza to transfer Moisesa Caicedo do klubu Chelsea za 133,5 mln. euro zapłacone innej drużynie z angielskiej ekstraklasy – Brighton, który miał miejsce minionego lata. Oprócz tego oczywiście Chelsea cały czas opłaca zawodnika cotygodniową pensją w wysokości 150 tys. funtów.
Na samym początku warto zaznaczyć, kto tak naprawdę zarabia pieniądze, które generuje liga. Premier League jest kierowana przez korporację, podzieloną pomiędzy dwadzieścia klubów członkowskich. Każdy klub posiada pewną część udziałów oraz swój głos we wszystkich aspektach działania spółki, takich jak kontrakty czy zmiany zasad. Kluby wybierają prezesów i grupę dyrektorów, którzy zajmują się codziennymi sprawami korporacji. Football Association, piłkarska federacja angielska, nie ingeruje w codzienne działanie spółki, jednak jest jednym z udziałowców i posiada prawo weta.
Organizacje takie jak angielska ekstraklasa posiadają wiele źródeł, z których mogą czerpać zyski. Pierwszym z nich jak i najbardziej dochodowym jest sprzedaż praw telewizyjnych. Tak jak już zostało napomniane, rozgrywki, które odbywają się na terenie Anglii, mają swoje rzesze fanów na całym świecie, co oznacza, że stacje telewizyjne oraz internetowe płacą władzom lig, aby móc pokazywać mecze nie tylko „na wyspach”, ale również za granicą. W latach 2022-25 Premier League dzięki lukratywnym kontraktom transmisyjnym, razem z reklamami otrzyma, łącznie 10,5 mld funtów. Patrząc na zeszły sezon w Anglii, prawa do pokazywania meczów miały telewizje: Sky Sports (128 meczów na żywo), BT Sport (52 mecze) oraz Amazon Prime (20 meczów). Innym sposobem zarobku są umowy sponsorskie. Premier League może pozyskiwać sponsora na poziomie ligi, a nie tylko na poziomie poszczególnych klubów. To obejmuje umowy z globalnymi markami, które chcą związać swoje nazwy z renomą i zasięgiem ligi. Wśród oficjalnych partnerów angielskiej ekstraklasy możemy wskazać takie marki jak: Sorare, EA Sports, Budweiser, Barclays, Hublot, Oracle oraz wiele innych. Kolejną drogą pozyskiwania funduszy przez organizację są opłaty rejestracyjne i kary. Kluby muszą płacić różne opłaty rejestracyjne a także mogą być obciążane karami za różne naruszenia. Te opłaty i kary stanowią dodatkowe źródło przychodów dla organizacji Premier League. Przykładem takich wykroczeń może być na przykład wandalizm ze strony kibiców którejś z drużyn lub niedostosowanie się do ogólnych zasad związanych, np. z finansami. Takowa sytuacja miała miejsce minionego lata, kiedy to Manchester United nie dotrzymał zasad dotyczących bilansu zysków i strat określonych w FFP (Financial Fair Play) przygotowanym przez UEFA. ,,Czerwone Diabły” będą musiały zapłacić 300 tysięcy euro (256 tysięcy funtów) kary. Jak donosi ,,Daily Mail”, klub nazwał powód zamieszania „małym deficytem”. Co prawda pieniądze nie wpłynęły na konto organizacji Premier League, ponieważ drużyny podlegają również innym europejskim strukturom właśnie takim jak UEFA, która wyznacza FFP, aczkolwiek jest to dosyć świeży przypadek, dzięki któremu chciałem pokazać, że takowe kary naprawdę występują w profesjonalnej piłce. Angielska organizacja posiada masę dróg, którymi pozyskuje finanse, do których należą m.in.: prawa do wizerunku czy przeróżne licencje, jednak stanowią one mniejszość w stosunku do przytoczonych wcześniej przykładów.
Skoro przeanalizowaliśmy już możliwości zarobkowe Premier League, możemy przejść do tego, w jaki sposób fundusze pozyskują poszczególne drużyny grające w lidze. Tak jak i cała liga drużyny dostają pewną część zysków z umów telewizyjnych. W dodatku, kluby piłkarskie zarabiają ogromne kwoty z tego, że kibice mogą nie tylko obejrzeć mecz w telewizji, lecz mają możliwość uczestniczyć w całym widowisku, siedząc na stadionie. Różne zespoły z Premier League mają na tej płaszczyźnie odmienne możliwości. Największy stadion w lidze należy bowiem do Manchesteru United. Old Trafford, czyli miejsce gdzie swoje mecze rozgrywa drużyna „Czerwonych Diabłów” jest w stanie pomieścić około 76 tys. kibiców, natomiast Kenilworth Road, należący do klubu Luton Town posiada jedynie około 10 tys. miejsc. Możemy ustalić, że średni stadion drużyny z Premier League będzie w stanie przyjąć mniej więcej 45 tys. gości. Każda drużyna rozgrywa podczas całego sezonu 19 meczów na swoim stadionie, przy czym w większości wypełniając obiekt niemal po brzegi. Już w tym momencie możemy się domyślić, że kwoty ze sprzedanych biletów będą naprawdę duże, lecz do odpowiedniego podsumowania potrzebujemy kwoty, którą kibic musi zapłacić, aby wejść na stadion.
Ceny biletów na mecz w Premier League w sezonie 2023-24, źródło: sportowe angielskie medium – „The Atlethic”
Oczywiście oprócz karnetów dochodzą nam pojedyncze bilety, które kosztują trochę więcej niż przy zakupie karnetu.
Najtańsze bilety na mecz w Premier League w sezonie 2023-24, źródło: sportowe angielskie medium – „The Atlethic”
Kluby piłkarskie są oczywiście marką samą w sobie, dzięki czemu produkty z logo drużyny czy autentyczne stroje piłkarskie również są sporym zastrzykiem gotówki do ich budżetów. Tę dziedzinę nazywamy merchandisingiem. Kluby sprzedają nie tylko koszulki (których cena w Premier League wynosi około 100 funtów za sztukę), ale również gadżety typu: artykuły szkolne, kubki, odzież, plecaki i wiele innych. Sporą część budżetu drużyny uzupełniają wpływami od sponsorów. Sponsorami klubowymi w Premier League w dużej mierze są ogromne zagraniczne spółki, które dostarczają ogromne kwoty pieniężne. Za przykład posłuży nam tutaj londyński klub Arsenal, który od wielu lat współpracuje z przedsiębiorstwem „Fly Emirates”, które dostarcza im dziesiątki milionów funtów na każdy sezon za to, że logo znajduję się na środku koszulki. Każda z drużyn w lidze posiada od kilku do kilkunastu sponsorów, którzy dostarczają nie tylko pieniądze, lecz także troszczą się o napoje, suplementy, witaminy, obuwie, czy inny sprzęt sportowy.
Kluby zdobywają fundusze jeszcze na wiele sposobów, należą do nich m.in. wspomniana wyżej sprzedaż piłkarzy na rynku transferowym czy premie związane z występowaniem w europejskich pucharach. Możliwości zarobku jest cała masa, a w niniejszym tekście pokazany został jedynie wierzchołek góry lodowej.
Pozostając w tematyce transferowej, poniżej przedstawiona zostanie lista najdroższych sprzedaży w historii Premier League:
Futbol ma istotny wpływ na gospodarkę Anglii pod wieloma względami, zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio. To właśnie tu na wyspach futbol miał swoje początki i to właśnie tu kultura piłki nożnej jest prawdopodobnie największa na świecie. Nikogo nie powinna zaskoczyć opinia, że przez wielu ekspertów Premier League jest uznawane za najbardziej zacięte oraz emocjonujące rozgrywki piłki klubowej na całym świecie. Przekłada się to oczywiście na ogromne zainteresowanie nie tylko Anglików, ale i ludzi zza granicy. Za chwilę zaprezentuję kilka aspektów, które ilustrują, jak Premier League łączy się z całym biznesem w Anglii:
W skrócie, Premier League wpływa na różne sektory gospodarki, od turystyki po media, handel detaliczny, zatrudnienie i edukację. Popularność ligi i jej globalny zasięg sprawiają, że ma ona znaczny wpływ na biznes w Anglii.
Podsumowując, Premier League nie tylko stanowi centrum dla pasjonatów piłki nożnej, ale także jest dynamicznym silnikiem gospodarki w Anglii. Jej wpływ sięga poza stadiony, kształtując krajobraz ekonomiczny różnych sektorów. Od generowania miliardowych przychodów poprzez umowy medialne, po tworzenie miejsc pracy i wspieranie miejscowej społeczności, Premier League działa jako katalizator rozwoju, ale równocześnie kosztem tego rozwoju jest problem związany z nadmiernym zainteresowaniem hazardem czy presją na wyniki.