Z książki R. Yamarona pt. „The Economic Indicator Handbook”, można dowiedzieć się, że ekonomiści zdobywają wiele informacji po prostu zadając pytania, a także, że jednym z najlepszych sposobów pomiaru nastrojów konsumentów są ankiety i kwestionariusze. Tak jak żaden polityk nigdy nie odważyłby się ubiegać o urząd bez informacji z kilku sondaży, aby wiedzieć, czego chcą wyborcy, tak samo żaden ekonomista nie powinien próbować zrozumieć obecnych warunków gospodarczych i prognoz bez uprzedniego zbadania nastrojów. Aby wskaźnik stał się użytecznym narzędziem, należy zrozumieć czynniki, które na niego wpływają. Takie zrozumienie może pomóc zarówno w interpretacji, jak i przewidywaniu odczytów wskaźnika. Miary nastawienia konsumentów różnią się jednak od innych wskaźników, ponieważ nastroje nie dotyczą czegoś namacalnego – takiego jak liczba wyprodukowanych samochodów, poziom zamówień maszyn lub wartość oddanych do użytku konstrukcji – ale psychologii. Skuteczne wykorzystanie miar nastrojów konsumenckich wymaga zatem wiedzy o tym, w jaki sposób emocje konsumentów są wykorzystywane i czy są one wystarczająco silne, aby zmienić nawyki związane z wydatkami, a tym samym mieć wpływ na ogólną gospodarkę. Najważniejszymi miarami badającymi odczucia konsumentów na temat gospodarki i ich późniejsze plany dokonywania zakupów są Indeks Zaufania Konsumentów (CCI), przygotowywany przez Conference Board, oraz Indeks Nastrojów Konsumentów, przygotowywany przez Uniwersytet Michigan. Oba indeksy opierają się na ankiecie przeprowadzanej wśród gospodarstw domowych i są sporządzane co miesiąc. Analizując dowolny indeks nastrojów konsumentów, najważniejsze jest określenie trendu indeksu na przestrzeni kilku miesięcy. Mając to na uwadze, należy zachować czujność i zbytnio nie przejmować się wiadomościami w stylu „poziom nastrojów konsumentów nieznacznie wzrósł w porównaniu z ubiegłym miesiącem”.