Stop Loss. Take Profit

Jak radzi sobie GPW na tle światowych rynków?

  1. W dzisiejszym Profit Journal:
  2. GPW w cieniu globalnych rynków
  3. FED i EBC luzują politykę, NBP czeka
  4. Europa dwóch prędkości
  5. DeepSeek wstrząsa Wall Street

W poprzednim roku większość giełd europejskich oraz amerykański S&P 500 i NASDAQ osiągnęły kolejne szczyty, przebijając wyniki z 2021 roku. Pomimo oznak recesji w Niemczech, inwestorzy wydają się być optymistyczni co do przyszłości. Niemiecki DAX po obniżeniu stóp procentowych do 3,15% w strefie euro wzrósł do poziomu 21,700 punktów. U naszych południowych sąsiadów indeksy czeskie rosną do poziomu 1 871 – niecałe 100 punktów od szczytu, natomiast słowacki SAX utrzymuję się na poziomie 300 punktów pomimo cięcia wykonanego przez Europejski Bank Centralny.  Polski indeks WIG natomiast dalej nie przebił się przez aktualny szczyt z maja 2024 roku od którego wciąż dzieli nas niecałe 3%. Podobnie wygląda sytuacja innych polskich indeksów, poza WIG20 któremu do ATH brakuję znacznie więcej. 

GPW w cieniu globalnych rynków

W obliczu pierwszych cięć stóp procentowych przez amerykański FED we wrześniu tego roku o 50 punktów bazowych, S&P 500 oraz inne indeksy amerykańskie kontynuowały swoje roczne wzrosty sięgając po nowe historyczne szczyty. Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie w ostatnich miesiącach wykazuje jednak stabilność, jej dynamika pozostaje ograniczona w porównaniu do największych światowych rynków, takich jak amerykański S&P 500 czy niemiecki DAX. Jednym z kluczowych czynników wpływających na GPW jest decyzja Narodowego Banku Polskiego o utrzymaniu stóp procentowych na poziomie 5,75% (stopa referencyjna), oraz informacji o utrzymaniu tej wartości do 2026 roku.

WIG/SP500; słabość GPW względem NYSE, Źródło: Tradingview.com
WIG/S&P 500, źródło: Tradingview.com

W tym samym czasie w USA FED rozpoczął cykl obniżek, redukując stopy o 50 punktów bazowych we wrześniu, o 25 w listopadzie i o kolejne 25 do poziomu 4,5% w grudniu, a Europejski Bank Centralny (ECB) obniżył je do 3,15%. Relatywna pewność inwestorów w strategię banku centralnego i stosunkowo niska inflacja jest jednym z motorów napędowych imponujących wzrostów na giełdach zagranicznych. W Polsce natomiast inflacja rośnie szybciej niż w krajach zachodnich, a wyższe stopy procentowe dodatkowo odstraszają potencjalnych inwestorów akcyjnych. Zjawisko to szczególnie odczuwa indeks WIG20, który dalej nie przebił swojego szczytu, a w relacji z innymi indeksami jest blisko rekordowych minimów. Wyższe stopy procentowe w Polsce zwiększają także koszt kapitału, co osłabia potencjał wzrostowy innych indeksów GPW, szczególnie w porównaniu do bardziej dynamicznych rynków zagranicznych.

FED i EBC luzują politykę, NBP czeka

Polityka monetarna Europejskiego Banku Centralnego oraz działania podejmowane przez główne banki centralne, takie jak amerykańska Rezerwa Federalna, mają kluczowe znaczenie dla funkcjonowania rynków kapitałowych na całym świecie, w tym dla Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. W 2024 roku prezes EBC Christine Lagarde zdecydowała się na obniżkę stóp procentowych w strefie euro do poziomu 3,15%, co było odpowiedzią na oznaki spowolnienia gospodarczego, zwłaszcza w Niemczech. Posunięcie to przyniosło pozytywny impuls dla rynków regionalnych, szczególnie niemieckiego indeksu DAX, który osiągnął nowe historyczne szczyty.

Z kolei w USA Jerome Powell, przewodniczący FED, rozpoczął cykl obniżek stóp procentowych, które we wrześniu 2024 roku spadły o 50 punktów bazowych, a w listopadzie o kolejne 25, osiągając poziom 4,5% w grudniu po ostatniej obniżce w 2024 roku. Decyzje te były motorem napędowym imponujących wzrostów na rynkach amerykańskich.

Tymczasem w Polsce Narodowy Bank Polski, pod przewodnictwem prezesa Adama Glapińskiego, utrzymuje stopy procentowe na wysokim poziomie 5,75%, co znacząco różni się od działań FED i EBC. Prezes NBP ogłosił, że stopa referencyjna pozostanie na tym poziomie do 2026 roku, co jest związane z próbą kontroli inflacji oraz zachowaniem stabilności polskiej gospodarki. Jednak takie podejście ma istotne konsekwencje dla GPW. Wysokie stopy procentowe nie tylko zwiększają koszty finansowania dla przedsiębiorstw, ale także ograniczają atrakcyjność inwestycji na polskim rynku dla kapitału zagranicznego. Co więcej, w przeciwieństwie do strefy euro, gdzie inflacja spada do poziomu zbliżonego do celu EBC, Polska nadal zmaga się z wyższą inflacją, co dodatkowo odstrasza inwestorów.

Polska giełda, choć stabilna, wykazuje znacznie mniejszą dynamikę wzrostu w porównaniu do globalnych liderów, takich jak amerykańskie indeksy czy niemiecki DAX. Indeks WIG20 pozostaje daleko od swoich historycznych szczytów, co kontrastuje z nowymi rekordami osiąganymi przez S&P 500. Inwestorzy postrzegają GPW jako rynek o podwyższonym ryzyku, na co wpływa zarówno polityka monetarna NBP, jak i percepcja niestabilności regulacyjnej w Polsce.

Podczas gdy globalne rynki kapitałowe cieszą się optymizmem wynikającym z luźniejszej polityki monetarnej, GPW stoi przed wyzwaniem znalezienia sposobów na przyciągnięcie inwestorów w trudnych lokalnych warunkach makroekonomicznych. W perspektywie długoterminowej kluczowe będzie wypracowanie bardziej stabilnej polityki wewnętrznej oraz wdrożenie działań, które zwiększą atrakcyjność polskiego rynku kapitałowego, takich jak zachęty dla inwestorów zagranicznych oraz rozwój nowych instrumentów finansowych.

Europa dwóch prędkości

Efekty pracy ECB widać wyjątkowo dobrze na niemieckim indeksie DAX, który staje się liderem europejskiego rynku pod względem wzrostów, obniżki stóp procentowych strefy euro nie odbijają się niestety na innych giełdach nominowanych w tej walucie. Chociaż francuski CAC40 od ponad dekady wygląda relatywnie podobnie do DAXa to w ostatnim roku sąsiedzi znad Renu objęli prowadzenie, zyskując prawie 25% przewagi (CAC40 -4% w 2024 roku). Znacznie gorzej ma się słowacki SAX, zamykając rok lekko pod kreską, ale cały czas około 25% poniżej szczytu z 2022 roku (od ATH około 33%). Sytuacja ma się jednak inaczej na rynkach nominowanych w innych walutach, gdzie do historycznych szczytów jest znacznie bliżej. Czeskim indeksom (PX) do ATH brakuję około 3%, polski WIG w poprzednim roku osiągnął już swoje historyczne rekordy, ale spadł od tego momentu zatrzymując się około 10% od ATH w listopadzie 2024, odrabiając te straty w styczniu 2025 imponującym wzrostem o niecałe 10% do poziomu 87 300. Takie wyniki jednak nie pozwalają na przekroczenie poziomów mniejszych giełd w porównaniu do DAX (WIG20 nowe historyczne minima w relacji do DAX), gdzie od 2007 roku niemiecka giełda znacząco dominuje na europejskim parkiecie.

Obraz2
WIG/DAX, źródło: Tradingview.com

DeepSeek wstrząsa Wall Street

W styczniu 2025 roku amerykańskie indeksy odnotowały wysoką zmienność, co było efektem wprowadzenia nowego modelu językowego “DeepSeek”, który wzbudził obawy o przyszłość sektora technologicznego z uwagi na drastycznie mniejsze koszty chińskiej alternatywy gigantów z doliny krzemowej. Inwestorzy zareagowali wyprzedażą akcji firm technologicznych, głównie Nvidii, która odnotowała spadek ~12%, co wpłynęło na ogólną kondycję amerykańskiego rynku. W tym samym czasie europejskie giełdy, znacznie mniej zależne od sektora technologicznego, zanotowały imponujące wzrosty. Niemiecki DAX (YTD +9%) oraz inne indeksy europejskie korzystały z pozytywnego sentymentu inwestorów, napędzanego wcześniejszymi obniżkami stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny. Taka dywergencja między rynkami podkreśla różnice w strukturze gospodarek, reakcji na globalne zmiany technologiczne oraz możliwości potencjalnych wzrostów.

© Copyright profit-journal.pl - All rights reserved – Privacy Policy

Dodaj tu swój tekst nagłówka