Warning: file_exists(): open_basedir restriction in effect. File(core/post-comments) is not within the allowed path(s): (/home/profitjo/domains/profit-journal.pl:/tmp:/var/tmp:/home/profitjo/.tmp:/home/profitjo/.php:/usr/local/php:/opt/alt:/etc/pki) in /home/profitjo/domains/profit-journal.pl/public_html/wp-includes/blocks.php on line 735
Polska zbrojnym centrum Europy? Czyli o ambitnych planach budowy polskiego przemysłu zbrojeniowego – Profit Journal

Stop Loss. Take Profit

Polska zbrojnym centrum Europy? Czyli o ambitnych planach polskiego przemysłu zbrojeniowego

Obecne napięcia międzynarodowe zademonstrowały słuszność posiadania stabilnego i dobrze wyposażonego wojska. Brak odpowiednich technologii i mocy produkcyjnych znacznie osłabia potencjał militarny państwa, stąd decyzje o pilnej potrzebie modernizacji rodzimego przemysłu zbrojeniowego nie zdziwiły analityków i ekonomistów. W dzisiejszym wydaniu postaramy się przybliżyć tematykę polskiego przemysłu zbrojeniowego.

Polski przemysł zbrojeniowy

Obecny przemysł zbrojeniowy musiał przejść ogromną modernizację. Dołączenie Polski do NATO wymusiło stopniowe dostosowanie wojska do zachodnich modeli, a co za tym idzie technologii stosowanej w tym przemyśle. Doszło również do prywatyzacji kluczowych podmiotów jak MESKO S.A, Huta Stalowa Wola S.A. i wielu innych przedsiębiorstw, które od 2013 w zdecydowanej większości podlegają pod Polską Grupę Zbrojeniową. Utworzona 10 lat temu grupa odpowiada m.in. za znane za sprawą ostatnich wydarzeń na Ukrainie takie produkty jak, samobieżna haubica „Krab” oraz modernizację Leopard 2PL. Jednak pierwsze kroki „zbrojeniówki III RP” nie były łatwe, projekty takie jak Honker, czołg podstawowy Goryl i BWP2000 okazywały się znacznie gorsze od zachodnich odpowiedników, lub nawet nie wychodziły poza makiety i projekty ze względu na braki możliwości produkcyjnych lub technologii i zaplecza logistycznego. Nie przekreśliło to ambicji wojskowych. Modernizacja czołgu T-72 i wyrzutnia przeciwlotnicza GROM, okazały się nie tylko dobrymi zamiennikami przestarzałych modeli, ale również dostatecznie skutecznymi, by postawić pierwsze niepewne kroki w eksporcie uzbrojenia.

Liczne sukcesy osiągnął również WB Electronics, prywatna spółka z siedzibą w Ożarowie Mazowieckim, specjalizująca się w systemach elektronicznych zarówno dla wojska, jak i na rynek cywilny. Jednym z jej większych sukcesów ostatnich lat okazał się systemy zautomatyzowanej kontroli ogniem Altylerii TOPAZ, której rozwojowa wersja używana jest w AHS KRAB, oraz system Cyfrowego Systemu Łączności. Wewnętrzne FONET, który okazał się owocnym towarem eksportowym, wykorzystywanym m.in. przez wojska szwedzkie, słowackie, węgierskie, a nawet przez siły USA (Pośrednio przez Harris Corporation)

Amunicja krążąca WARMATE produkcji WB Electronics, Źródło: WB Electronics

Bolesne początki

Mimo pojedynczych sukcesów, polska zbrojeniówka na początku XXI w. kurczyła się. Powszechne bardziej pacyfistyczne ruchy dążyły do ograniczeń liczebności i wydatków na wojsko. Wiązało się to z uszczupleniem funduszy podmiotów wojskowych, co wiązało się z ograniczeniami możliwości produkcyjnych. Dokonywano jednak szeregu operacji, mających na celu doprowadzenie jak największej ilości wojska do stanu interoperacyjności. Podpisano w 2001 roku ustawę o „przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2001-2006”. Skorzystały na tym liczne podmioty jak Rosomak S.A, specjalizujący się m.in. w produkcji na fińskiej licencji BWP „Rosomak”. Spółka miała odpowiadać za dostarczenie do wojska niemal 570 pojazdów do 2012 roku.

Sytuację zaogniła agresja Rosji na Gruzję, był to zastrzyk energii potrzebny dla rodzimego przemysłu. Dokonano znaczących zamówień dla polskiego wojska. Zreorganizowana profesjonalna armia skupiała swoją doktrynę na wyszkoleniu oraz wyposażaniu. Wiązało się to z potrzebą dokonania gruntownych zakupów nowoczesnego uzbrojenia zarówno od zachodnich partnerów, jak i rodzimych producentów.

Znaczącym elementem sił zbrojnych jest artyleria, która w RP opierała się na holowane systemy artylerii, odziedziczone po bloku wschodnim. Polski przemysł zbrojny już od lat 90 pracował nad nowoczesnym systemem samobieżnym, zdolnym wpasować się w nowoczesne zachodnie ramy wojskowe. Wybór padł na brytyjską wieże produkcji GEC Marconi, olbrzymiego koncernu zbrojeniowego z Wielkiej Brytanii i już w 1999 roku dokonano transferu technologii i licencji dla Huty Stalowa Wola, gdzie stawiano pierwsze kroki pod budowę systemu armato haubicy, która obecnie znana jest jako AHS „Krab” Systemy ogniowe zestawu artylerii zostały opracowane przez spółkę WB Electronics. Podwozie produkowane jest również w zakładach HSW na podstawie Koreańskich armato haubic K9.

Armatohaubica „Krab”, Źródło: Polska Grupa Zbrojeniowa

Wyposażenie piechoty

W 2007r. rozpoczęto projekt „Tytan”, który ma na celu stworzenie żołnierza XXI w. Opiera się on na amerykańskim programie „Land Warrior”, polega na pełnej integracji żołnierza z nowoczesną technologią. Jednym z kluczowych elementów wstępnego projektu stała się uzbrojenie piechoty. Projektem nowoczesnego karabinu zajęła się  Fabryka Broni S.A. w Radomiu.  Do 2018 roku czołowym karabinem piechoty były karabinek szturmowy „Beryl”. Karabin opierał się na radzieckiej konstrukcji AK i jest uznawany za jeden z najlepszych wersji tego rozwiązania. Dowodem tego jest niewielki sukces eksportowy, który sprawił że Beryl stał się głównym uzbrojeniem piechoty w Nigerii. Oparcie kałasznikowa na bazie natowskiego kalibru 5,56 x 45 mm umożliwiało standaryzację uzbrojenia z innymi członkami NATO. Karabin nie był jednak przystosowany do strzelania starą amunicją 7,62 x 39 mm. Był to znaczący problem dla wojskowych, bowiem zmagazynowana poradziecka amunicja wciąż stanowią istotny procent składowania. Potrzeba była stworzenia nowego i uniwersalnego karabinu, który mógłby być dostosowany do konkretnych warunków walki.   Pracę oparto na autorskim systemie uzbrojenia, który obecnie jest znany jako MSBS GROT. Jedną z kluczowych zalet tego rozwiązania jest możliwość wymiany prawie wszystkich podzespołów broni, w tym nawet lufy, systemu ogniowego, który umożliwia wypełnianie różnorodnych funkcji po krótkiej modyfikacji przez użytkownika końcowego.  Po naprawie wstępnych wad stał się on wyposażeniem, który jest stosowany również przez żołnierzy Ukraińskich, jak i został zakupiony przez amerykańskie służby specjalne.

Następnym sukcesem okazały się produkowany przez Mesco S.A ręczne systemy przeciwlotnicze. Przedsiębiorstwo już od 1995 dostarczało opracowaną w Skarżysku Przenośny Przeciwlotniczy Zestaw Rakietowy GROM, będący systemem przeciwlotniczym na wyposażeniu piechoty. Był on głównym lekkim systemem przeciwlotniczym przez niemal 20 lat, gdy został zastąpiony przez unowocześnioną wersję PPZR PIORUN.  Stając się jednym z symboli unowocześnionych sił zbrojnych RP. Po rozpoczęciu wojny na Ukrainie, PGZ wysłała do walczącego kraju nieokreśloną liczbę wyrzutni i rakiet, przechodząc pozytywnie największy sprawdzian nowego polskiego uzbrojenia promując polski przemysł zbrojeniowy na arenie międzynarodowej. 

Nowe oblicze wojska

Największym skokiem dla przemysłu militarnego okazał się rok 2018, kiedy doszło do zmian w Ministerstwie Obrony Narodowej, kiedy ogłoszono powiększenie sił zbrojnych RP, min. przez zwiększenie wydatków na wojsko. Dało to szansę PGZ dla rozwoju nowych rozwiązań. Znaczącym graczem na polskim rynku uzbrojenia ponownie okazała się WB Electronics ze swoją produkcją bezzałogowych statków rozpoznawczych. Obecny konflikt ukazał znaczącą rolę stosunkowo tanich jednostek bezzałogowych. Rosnące zapotrzebowanie na niewielkie i trudno wykrywalne jednostki stworzyła zapotrzebowanie na tworzenie nowych i tańszych rozwiązań prosto na pole walki. Skorzystała na tym wcześniej wspomniana Grupa WB, która prócz dostarczania dronów zwiadowczych, podjęła się stworzenia amunicji krążącej WARMATE. Jest to niewielki dron, zdolny zarówno do misji rozpoznawczych, jak i samobójczych ataków na wybrany przez operatora cel.

Ambitne rządowe plany opiewają również na zastąpienie nie tylko lekkiej broni piechotnej i BWP. Ostatnie podpisane umowy z Koreą Południową na dostawy najnowszych czołgów podstawowych K2, oraz armato haubic K9 stawiają zupełnie nowe światło dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Umowa podpisana z koreańskim Hyundai Rotem, WP ma wejść w posiadanie 1000 czołgów K2, z czego 180 będzie dostarczone bezpośrednio z Korei. Pozostałe maszyny, jak podaje szef MON, zostaną we współpracy z Koreańczykami przystosowane do wersji K2PL i produkowane w Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych w Poznaniu. Wedle wicepremiera, dostarczone armato haubice K9 mają uzupełnić lukę, której HSW nie jest w stanie zapełnić przy obecnych poziomach produkcji.

Wydatki na uzbrojenie

Ostatnie lata wiążą się z wzrostem nakładów na zbrojenia. Wydatki na zbrojenia w 2023 wyniosą nawet 137,18 mld zł, odpowiadając za 4,2% PKB. Stawia to nas w czołówce państw NATO, jeżeli chodzi o udział gospodarki w wydatkach na obronność. Czy jest to dobre rozwiązanie dla Polski? O tym dowiemy się już wkrótce, jednak możemy być pewni, że polska zbrojeniówka na tym skorzysta.

© Copyright profit-journal.pl - All rights reserved – Privacy Policy