Warning: file_exists(): open_basedir restriction in effect. File(core/post-comments) is not within the allowed path(s): (/home/profitjo/domains/profit-journal.pl:/tmp:/var/tmp:/home/profitjo/.tmp:/home/profitjo/.php:/usr/local/php:/opt/alt:/etc/pki) in /home/profitjo/domains/profit-journal.pl/public_html/wp-includes/blocks.php on line 735
Poświąteczny ferwor zmian. Nowe szanse i wyzwania – Profit Journal

Stop Loss. Take Profit

  1. W dzisiejszym Profit Journal:
  2.  Wiele zmiennych w polityce FED-u
  3. Przegląd napięć gospodarczych w krajach azjatyckich
  4. Jedynka z przodu – na jak długo?

Jeden kierunek i wiele zmiennych amerykańskiej polityki monetarnej

Ostatni tydzień nie przyniósł zaskoczenia w kontekście obranego kierunku polityki monetarnej przez Stany Zjednoczone. Po wystąpieniach szefów FED – Mary Dely, Loretty Mester oraz Johna Williamsa, inwestorzy mogli z pewnością stwierdzić, że do końca 2024 roku mogą nastąpić trzy obniżki stóp procentowych, odchodząc od restrykcyjnej polityki pieniężnej. Pierwszym czynnikiem, który wstrząsnął nastrojami inwestorów były opublikowane dane w USA. Mowa o bazowym indeksie cen wydatków konsumpcyjnych (PCE) oraz wskaźnik ISM dla przemysłu. Obydwie wielkości wykazały wartość powyżej prognoz, co wzbudziło wśród uczestników rynku przekonanie, że pierwsze obniżenie stóp procentowych może nastąpić później niż w czerwcu 2024 roku.

Na środowym wystąpieniu (03.04.2024 r.) prezes FEDu – Jerome Powell, częściowo uspokajał rynek. Nie podał jednak do wiadomości, na którym posiedzeniu dojdzie do obniżenia stóp procentowych, natomiast wskazał, że dojdzie do tego „w pewnym momencie w tym roku”. Jak podaje prezes FED „Nie spodziewamy się, że właściwe będzie obniżenie naszej podstawowej stopy procentowej, dopóki nie będziemy mieli większej pewności, że inflacja trwale spada w kierunku 2%”. Środowe wypowiedzi Powella nadal wykazywały gołębi wydźwięk, po tym jak podkreślił, że wzrost inflacji nie stanowi nowego trendu. Opcja czerwcowej obniżki stóp procentowych jest według niego nadal możliwa, o ile odczyty inflacyjne zostaną złagodzone w następnych miesiącach.

Więcej namieszania wprowadziły piątkowe dane z rynku pracy (05.04.2024 r.) wykazujące na zdecydowanie lepsze wyniki niż konsensus rynkowy. Stopa bezrobocia wyniosła 3,8% (przy oczekiwanych 3,9%), natomiast zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (303 tys.) jak i prywatnym (232 tys.) wykazały ogromny wzrost (oczekiwano jedynie zmianę o kolejno 200 i 160 tys.).

Dodając do tego szczytowe wartości złota (ponad 2300 USD za uncję) i srebra (ponad 110 PLN za uncję), a także rekordowe wartości 10-letnich obligacje amerykańskich, niewątpliwie ubiegły tydzień mocno skupiał się na stanowiskach amerykańskiego rządu co do polityki monetarnej. Trwająca niepewność co do decyzji w sprawie terminu obniżek stóp procentowych, jest silnym czynnikiem podtrzymującym wysokie wartości surowców i rentowności obligacji. 10-letnie obligacje skarbowe w USA osiągnęły najwyższy poziom od ponad 4 miesięcy, osiągając szczyt w środę na poziomie 4,4%.

Cena złota do dolara w ostatnich 10 dniach, źródło: stooq.pl
Cena srebra do dolara w ostatnich 10 dniach, źródło: stooq.pl
Wartość 10-letnich obligacji skarbowych w USA w ostatnich 10 dniach, źródło: stooq.pl

Co więcej, piątkowe dane sprawiły, że termin pierwszej obniżki stóp procentowych w tym roku nadal pozostaje niepewnym tematem. Na wieść o zatrudnieniu i stopie bezrobocia, prawdopodobieństwo obniżek stóp na czerwcowym posiedzeniu spadło natychmiastowo o 10%! Tak zaskakujące wyniki świadczą o dobrej kondycji amerykańskiej gospodarki i trwającym potencjale, nie są niestety w konsensusie z kierunkiem polityki monetarnej. Niemniej jednak, stanowisko FEDu pozostaje niezmienne, pozostając przy scenariuszu 3 obniżek do końca roku.

Prawdopodobieństwo zmian stóp procentowych przez FED na posiedzeniach w 2024 roku, źródło: CME Group, CME Fedwatch Tool

Przegląd napięć gospodarczych w krajach azjatyckich

Kraj Środka ponownie daje się we znaki​

Bardzo często historia lubi się powtarzać. Tak też miało to miejsce w ubiegłym tygodniu, kiedy to pojawiła się wieść, że Janet Yellen ponownie wybrała się z wizytą do Chin. Podczas pobytu mają się odbyć rozmowy z chińskim premierem Li Qiangiem, byłym wicepremierem Liu He, prezesem Ludowego Banku Chin Panem Gongshengiem i ministrem finansów Lan Fo’anem. Spotkania mają na celu przedyskutowanie ciągnącego się tematu nadmiernej produkcji w Chinach oraz gwałtownego wzrostu eksportu zielonych technologii. Co ciekawe, poprzednia wizyta sekretarz skarbu USA miała miejsce rok temu w czerwcu, gdzie temat skupiał się na produkcji aluminium oraz stali, jednak dotyczył tego co obecnie – zagrożenia zniekształcenia globalnych sił rynkowych. Mowa mianowicie o ryzyku dla miejsc pracy i przedsiębiorstw, jakie stwarza nadprodukcja niektórych towarów w drugiej co do wielkości gospodarce świata.

Na piątkowym spotkaniu w Guangzhou powiedziała, że „nadmiar mocy produkcyjnych nie jest nowym problemem, ale nasilił się i widzimy pojawiające się zagrożenia w nowych sektorach”. Może to podciąć interesy amerykańskich firm i pracowników, a także firm na całym świecie, w tym w Indiach i Meksyku„. Przeinwestowanie i nadwyżka mocy produkcyjnych w Chinach może doprowadzić do zalania światowych rynków tanimi produktami, wpływając na lokalny przemysł i zatrudnienie. Jak sama stwierdziła sekretarz skarby USA – wizyta w Chinach powinna być traktowana, póki co jako „kontynuacja dialogu”, wskazując na długą drogę do znalezienia porozumienia.

Pojawiały się także sugestie co do podniesienia ceł na chiński import, aby „wyrównać” szanse w handlu. Napięcia handlowe rosną, gdyż Chiny coraz częściej zwiększają produkcję na eksport, aby zrekompensować słaby popyt w kraju w związku z utratą dynamiki gospodarczej. Nacisk Kraju Środka na „nowe siły produkcyjne”, wskazują na potrzebę nowego modelu wzrostu gospodarczego opartego na innowacjach technologicznych tj. pojazdy elektryczne, nowe materiały i AI.

Na obecną chwilę Stany Zjednoczone raczej nie będą uciekać się do ceł lub formalnych dochodzeń na tym etapie, a na dobre rozwiązanie potrzeba więcej czasu. USA zapewniło jednak, że przez zalanie globalnych rynków produktami pochodzącymi z Chin, jest w stanie zapewnić dotacje podatkowe dla niektórych sektorów. Jak podkreśla Janet Yellen, nie wyklucza innych możliwych sposobów ochrony amerykańskich przedsiębiorstw. Stany Zjednoczone oferują dotacje głównie poprzez ustawę o redukcji inflacji o wartości 369 mln USD, flagowy program Bidena mający na celu uczynienie amerykańskiej gospodarki bardziej ekologiczną.

Poważna katastrofa i poważne konsekwencje

Ubiegła środa (03.04.2024 r.) przyniosły także klęskę żywiołową w Tajwanie. Trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,4 nawiedziło wschodnie wybrzeże wyspy, najsilniej od 25 lat, zabijając dziewięć osób, powodując osunięcia ziemi i zawalenie się budynków. Oprócz strat materialnych i społecznych, równie poważna sytuacja wyglądała w kontekście największego producenta półprzewodników na świecie – Taiwan Semiconductor Manufacturing Company (TSMC). Firma poinformowała, że jej zakłady doświadczyły pewnych wstrząsów. TSMC tymczasowo ewakuowało niektóre zakłady produkcyjne po trzęsieniu ziemi, ale później w środę poinformowało, że pracownicy są bezpieczni i wrócili do swoich miejsc pracy.

Pod koniec środy firma podała, że ponad 70% narzędzi w jej fabrykach zostało odzyskanych w ciągu 10 godzin od trzęsienia ziemia, a zakłady dotknięte trzęsieniem ziemi powinny wznowić produkcję w środę wieczorem. Jak wskazał w czwartek (04.04.2024 r.) koncern, szacunkowe straty pomimo zachowania najdroższego sprzętu, wyniosły ok. 60 mln USD. Eksperci podkreślili, że dywersyfikacja łańcucha dostaw chipów nie przebiega wystarczająco szybko, aby uwzględnić ryzyko związane z koncentracją na Tajwanie, gdzie położenie geograficzne może zagrażać jej produkcji, a tym samym wynikom światowych odbiorców tj. NVIDIA.

Kurs akcji TSMC w ubiegłym tygodniu, źródło: stooq.pl
Poruszenie pośród tureckich sił politycznych

Niedzielne wybory w Turcji sprawiły, że dotychczasowa partia rządząca prezydenta Tayyipa Erdogana – Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), może za kilka lat pożegnać się z kolejną kadencją. Przyczyną były rosnące już od lat problemy z stanem finansów społeczeństwa, inflacja sięgająca ponad 70%, stopa referencyjna na poziomie 40% czy nieudolna polityka monetarna. Reakcją na te wieści zareagowała turecka lira, która odnotowała uskok do ok. 32 USD/TRY.

Kurs USD/TRY w ostatnich 10 dniach, źródło: stooq.pl

Jedynka z przodu – na jak długo zawita optymizm na polskim rynku?

Rynek polski odnotował natomiast w ostatnim tygodniu pozytywny wstępny odczyt inflacji, który osiągnął 1,9% za marzec 2024 r. czyniąc to najniższą wartość od 5 lat. Niemniej jednak wskazuje się na czynniki, które prawdopodobnie odwrócą ten trend. Mowa mianowicie o stawce VAT na żywność, która zawitała od początku kwietnia na poziomie 5%. Jak wskazują eksperci, niski odczyt inflacyjny miał miejsce przez taniejącą dotychczas żywność (stanowiącą niejako działanie osłonowe), a od następnych miesięcy będzie najpewniej widoczny dryf inflacji w kierunku 5%.

W czwartek (04.04.2024 r.) miała miejsce także decyzja w kwestii stóp procentowych, które zostały utrzymane na dotychczasowym poziomie, z stopą referencyjną 5,75%. Rada Polityki Pieniężnej (RPP) wypowiedziała się także, że najwcześniejsze działania w kwestii zmiany stóp będą widoczne najpewniej na koniec 2024 lub nawet w 2025 r. Wszyscy spodziewają się wzrostu inflacji w II połowie roku, stąd też decyzja znajduje się w statusie quo.

Projekcja inflacji NBP, prognoza na 2 lata, źródło: NBP

© Copyright profit-journal.pl - All rights reserved – Privacy Policy