Stop Loss. Take Profit

Produkcja leków w Unii Europejskiej - nieopłacalna konieczność

  1. W dzisiejszym Profit Journal:
  2. Przewaga rynku azjatyckiego
  3. Leki dla wszystkich
  4. Nieopłacalna konieczność?
  5. Bezpieczeństwo lekowe
    w Unii Europejskiej

Produkcja leków w Unii Europejskiej to od lat kontrowersyjny temat. Z jednej strony porównując rynek UE do giganta, jakim jest rynek azjatycki, możemy mieć sporo wątpliwości co do opłacalności tego przedsięwzięcia. Wysokie koszty produkcji, restrykcyjne reguły prawne, a przede wszystkim wysoka konkurencja stawiają rentowność pod wielkim znakiem zapytania. Z innego punktu widzenia, globalny kryzys, taki jak w ostatnim czasie pandemia COVID-19, są świetnym przykładem na to, jak bardzo lokalna produkcja ma znaczenie, a uzależnienie od importu z Chin czy Indii może prowadzić do ogromnego kryzysu.

Przewaga rynku azjatyckiego

W wywiadzie udzielonym dla portalu rynekzdrowia.pl Krzysztof Kopeć, prezes Krajowych Producentów Leków, szacuje, iż obecnie 80 procent stosowanych w Polsce substancji farmaceutycznych do produkcji leków jest wytwarzanych w Azji, a jeszcze w 2000 roku europejscy producenci zaspokajali 53 procent europejskiego popytu. “Jeśli nawet zwiększylibyśmy produkcję leków na terenie Unii Europejskiej, to nikt ich nie kupi, ponieważ konkurencja z Azji zaoferuje tańsze” – dodaje Kopeć.

Jednak Europejska Unia Zdrowotna zapowiada wprowadzenie nowej reformy, największej od ponad 20 lat. Ma ona dotyczyć unijnych przepisów farmaceutycznych, koncentrując się na dostępie do niedrogich, innowacyjnych leków. Jak podkreślają eksperci, „mieszkańcy niektórych krajów muszą czekać średnio cztery miesiące na zakup danego leku w najbliższej aptece, natomiast w innych krajach na ten sam lek czeka się ponad dwa lata” – informacje te można znaleźć na oficjalnej stronie internetowej Komisji Europejskiej.

Leki dla wszystkich

Założenia reformy obejmują m.in. inicjatywę „leki dla wszystkich”, mającą zapewnić lepszy dostęp do przystępnych cenowo leków oraz wspieranie innowacji i konkurencyjności na rynku farmaceutycznym. W 2023 roku Unia Europejska stworzyła pierwszą listę leków krytycznych, które są kluczowe dla zdrowia mieszkańców całej Europy. Na liście znalazły się m.in. antybiotyki, insulina czy leki przeciwnowotworowe. Dzięki temu Unia Europejska chce zapewnić stały dostęp do najważniejszych leków i uniezależnić się od dostaw spoza Europy. Czy jednak wspomniana wyżej reforma i ustalenie listy leków krytycznych wystarczy, aby przyciągnąć uwagę międzynarodowego rynku farmaceutycznego, osłabić dominację Azji i wzmocnić rynek unijny w przyszłości? Problem polega na tym, że stworzenie samowystarczalnego rynku farmaceutycznego będzie wymagało współpracy międzynarodowej oraz znaczących inwestycji w badania i innowacje, co może napotkać trudności w kontekście globalnej konkurencji.

Warto wspomnieć, że Unia Europejska zaczyna inwestować w budowę fabryk API, czyli składników czynnych potrzebnych do robienia leków. Dzięki temu chce być mniej zależna od dostaw z Azji, skąd wcześniej sprowadzano większość tych składników. Inwestycje te to zarówno modernizacja starych fabryk, jak i budowanie nowych, z użyciem lepszych technologii. To ma pomóc UE być bardziej samodzielną i zapewnić leki lepszej jakości na swoim rynku.

Nieopłacalna konieczność?

Produkcja leków w UE wydaje się konieczna, ponieważ zapewnia nam niezależność i możliwość samodzielnego ich wytwarzania. Można więc postawić w tym miejscu kolejne pytanie – czy ta konieczność musi być nieopłacalna? Na negatywne aspekty produkcji leków w Unii Europejskiej wpływają powszechne regulacje, które w oczywisty sposób negatywnie oddziałują na cenę produkowanych w Europie leków, przez co konkurencja z Azji wydaje się być atrakcyjniejsza. Mimo że Unia Europejska potrzebuje silnego sektora farmaceutycznego, aby móc samodzielnie reagować na kryzys zdrowotny, produkcja leków w Europie może wydawać się nieopłacalna z powodu przeregulowania rynku.  Możemy więc dojść do bardzo prostego wniosku, że jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie kroki w celu zmniejszenia kosztów produkcji i uproszczenia regulacji, Unia Europejska może napotkać trudności w utrzymaniu swojej pozycji na rynku farmaceutycznym. Problemematyczne są m.in. regulacje środowiskowe, powodujące wysokie koszty produkcji leków i możemy śmiało stwierdzić, że dopóki nie będziemy w stanie zrównoważyć regulacji, aby nie szkodziły naszej gospodarce, dopóty produkcja leków w Europie będzie najzwyczajniej mniej opłacalna.

Kolejnym aspektem problemu jest rola samych europejskich firm farmaceutycznych, które, zachęcone niższymi kosztami produkcji, zaczęły przenosić swoje fabryki do Azji, szczególnie do Chin i Indii. Wiele z tych firm, jak na przykład Sanofi, Novartis czy GlaxoSmithKline, uznało, że przeniesienie produkcji do krajów o niższych kosztach pracy i surowców pozwoli im na znaczną redukcję wydatków. Dodatkowym czynnikiem motywującym firmy jest większa dostępność niezbędnych materiałów do wytwarzania leków w tamtym regionie. Łańcuchy dostaw w Azji są lepiej rozwinięte, co sprawia, że pozyskiwanie surowców staje się zdecydowanie łatwiejsze. Sama szeroko rozbudowana infrastruktura przemysłowa w Chinach czy Indiach, która z roku na rok znacznie się poprawia, również sprawia, że rynki te są niezwykle atrakcyjne dla europejskich producentów.

Jeśli Unia Europejska nie wprowadzi odpowiednich zachęt, takich jak ulgi podatkowe, bardziej dostępne finansowanie z funduszy unijnych czy inwestycje w nowoczesną infrastrukturę produkcyjną, firmy farmaceutyczne będą coraz bardziej skłonne przenosić swoje fabryki do krajów, które oferują korzystniejsze warunki ekonomiczne. Wysokie koszty pracy, surowców i energii, które dominują w Europie, sprawiają, że produkcja leków w tym regionie staje się coraz mniej konkurencyjna w porównaniu do Azji. W takiej sytuacji Europa będzie zmuszona do coraz większego uzależnienia się od importu, co może prowadzić do utraty kontroli nad krytycznymi zasobami zdrowotnymi i osłabienia pozycji gospodarczej regionu na tle innych rynków.

Bezpieczeństwo lekowe w Unii Europejskiej

Przed Europą bardzo trudne wyzwanie wymagające podjęcia szeregu działań, których skutek nie jest pewny w obliczu prężnie rozwijającego się azjatyckiego rynku. Duże uzależnienie od importu w sytuacjach kryzysowych, których to idealnym przykładem ostatnio okazała się pandemia COVID-19, pokazuje, jak ważna jest samodzielność gospodarki i gotowość na nieoczekiwane sytuacje.

Jednak te krytyczne momenty możemy traktować jako szansę. Przede wszystkim pokazują one jak istotna jest autonomia Unii Europejskiej. Inwestowanie w nowoczesne technologie może w przyszłości przynieść bardzo dobre rezultaty. Dzięki temu produkcja leków stanie się ponownie opłacalna i konkurencyjna, a Europa dodatkowo wzmocni swoją pozycję na globalnym rynku farmaceutycznym.

Produkcja leków w Unii Europejskiej to nie tylko wyzwanie, przed którym musi stanąć gospodarka w sferze ekonomicznej, ale także moralnej. Czy w przyszłości ryzyko okaże się tego wszystkiego warte? Decyzje podjęte dziś będą miały ogromny wpływ na przyszłe pokolenia i to od nas zależy jak wykorzystamy te szanse, które stawia przed nami innowacyjny świat. Czy Unia Europejska podejmie wyzwanie?

© Copyright profit-journal.pl - All rights reserved – Privacy Policy