Inwestowanie na rynkach finansowych to nie tylko analizowanie danych, trendów, czy fundamentów spółek, ale w szczególności podejmowanie decyzji, które są silnie uzależnione od czynników psychologicznych. Zrozumienie ludzkiej psychiki nie jest zbyt często uwzględniane w inwestycyjnej literaturze naukowej, a umiejętne zarządzanie własnymi emocjami odgrywa kluczową rolę w podejmowaniu racjonalnych decyzji inwestycyjnych. W tym artykule przedstawionych zostanie kilka kluczowych aspektów psychologicznych, którym warto się przyjrzeć, aby zrozumieć, jak osiągnąć sukces na rynkach finansowych.
Czy słyszałeś o hipotezie rynku efektywnego? Według tej hipotezy wszystkie dostępne informacje są zawsze uwzględniane w cenach akcji, co oznacza, że niemożliwe jest pokonanie indeksu za pomocą selekcji indywidualnych spółek. Gdyby hipoteza rynku efektywnego była prawdziwa, tysiące profesjonalnych inwestorów, którzy od dziesiątek lat osiągają ponadprzeciętne wyniki inwestycyjne, musiałyby być postrzegane jedynie jako osoby mające szczęście, a nie jako ludzi mających wykfalifikowaną wiedzę i umiejętności inwestycyjne. Istnieje również inna teoria, która w przeciwieństwie do hipotezy rynku efektywnego sugeruję zupełnie coś odwrotnego. Finanse behawioralne to dziedzina która łączy psychologię behawioralną z teoriami ekonomii i zakłada, że inwestorzy mają ograniczone możliwości racjonalnego podejmowania decyzji inwestycyjnych i zarządzania swoimi pieniędzmi. Oznacza to, że inwestorzy na ogół nie są w stanie optymalizować swoich wyborów inwestycyjnych m.in. ze względu na emocjonalne podejście do ich własnych decyzji inwestycyjnych. Ten problem może dotykać każdego z nas, ponieważ jesteśmy ograniczeni przez swoją własną psychikę. Nawet jeśli staramy się dokonywać racjonalnych decyzji na rynku finansowym, to nieuniknione jest odczuwanie emocji z rosnącym lub malejącym portfelem inwestycyjnym.
W trakcie inwestowania bardzo często będziemy musieli umieć walczyć z naszymi emocjami, którymi będą strach i chciwość. Pierwsze z nich skłania inwestorów do lokowania kapitału w bardziej bezpieczne instrumenty o niższym ryzku, ale także z mniejszym potencjałem stopy zwrotu, natomiast drugi z nich, czyli chciwość, powoduje chęć osiągnięcia bardzo wysokich stóp zwrotu, w krótkim horyzoncie czasowym. Strach jest naturalnym uczuciem, który pojawia się zwłaszcza podczas okresów spadków cen instrumentów finansowych. Inwestorzy obawiają się wtedy utraty kapitału, co może prowadzić ich do impulsywnych decyzji inwestycyjnych. Chciwość jest drugą dominującą emocją w inwestowaniu. To pragnienie uzyskiwania większych zwrotów, który może skłaniać inwestorów do podejmowania nadmiernego ryzyka. Na przykład, gdy rynek jest na fali wzrostów, inwestorzy mogą być skłonni zwiększać swoje pozycje i inwestować bardziej agresywnie, w nadziei na jeszcze większe zyski. Jednak nadmierna chciwość może prowadzić do błędnych decyzji, które w konsekwencji przyczynią się do poniesienia większych strat w przypadku bessy. Warto zrozumieć, że zarówno strach, jak i chciwość są naturalnymi reakcjami na ryzyko i niepewność, które towarzyszą inwestycjom. Istotne jest jednak to, jak te emocje są zarządzane. Inwestorzy, którzy potrafią kontrolować swoje emocje i działać racjonalnie, często osiągają lepsze wyniki inwestycyjne.
W inwestowaniu tak jak w życiu mamy pewne potrzeby. Porównując piramidę inwestora do słynnej piramidy potrzeb Maslowa, można dostrzec interesujące analogie i różnice. Piramida potrzeb Maslowa opisuje hierarchię ludzkich potrzeb, zaczynając od tych podstawowych, takich jak fizjologia i bezpieczeństwo, aż po te wyższego rzędu, takie jak potrzeba uznania i samorealizacji. Jednak w przypadku piramidy inwestora, mamy do czynienia z hierarchią umiejętności niezbędnych do skutecznego inwestowania na rynkach finansowych. Poniższej zostały przedstawione dwie piramidy inwestora zaprezentowane przez Rafała Zaorskiego, najbardziej znanego polskiego spekulanta giełdowego w Polsce.
Która z przedstawionych piramid jest bliższa Twoim przekonaniom?
Przedstawione piramidy składają się z pięciu identycznych elementów: wejście na rynek, strategii, zarządzania kapitałem, wyjścia z rynku oraz psychologii. W przypadku piramidy A mamy do czynienia z najpopularniejszym system wartości wśród inwestorów. Zgodnie z teorią Kahnemana, inwestorzy skupiają się głównie na poszukiwaniu idealnego momentu do wejścia na rynek. Taki inwestor skupiać się będzie głównie na rozwijaniu swoich umiejętności analizy sprawozdań finansowych, sytuacji rynkowej, odpowiedniego wejścia cenowego itd.
Piramida B stawia w pierwszej kolejności na główny fundament czyli aspekt psychologiczny. Należy uzmysłowić sobie, że bez solidnych podstaw mentalnych, czy braku dyscypliny pozostałe aspekty czysto inwestycyjne nie będą dobrze funkcjonować. Rynki kierują się w bardzo dużym stopniu emocjami, dlatego umiejętność kontrolowania ich przez nas samych jest kluczowa do racjonalnej oceny sytuacji na giełdzie, o ile taka racjonalna ocena jest w ogóle możliwa.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. To stwierdzenie bardzo dobrze opisuję kolejną problematykę, czyli perspektywę rynkową. Przedstawiony poniżej wykres 1, ukazuję dwa hipotetyczne portfele inwestycyjne. Wartość początkowa oraz końcowa portfeli X i Y jest taka sama, lecz ich wartości w poszczególnych horyzontach czasowych T2 – T4 są inne. Inwestor posiadający portfel X z dużym prawdopodobieństwem nie będzie zadowolony ze swojego wyniku inwestycyjnego. Wynika to z tego, że będzie on oceniał swoją inwestycję przez pryzmat punktu T4 w którym mógł zrealizować wyższy zysk, niż w punkcie T5. Natomiast inwestor posiadający portfel Y, uzna swój wynik za zadawalający, ponieważ wartość jego portfela rosła sukcesywnie w danym horyzoncie czasowym, czyli z okresu na okres portfel ten uzyskiwał wartość wyższą od tych z poprzednich etapów inwestycji. Chociaż dwa portfele inwestycyjne startowały z tego samego poziomu i osiągnęły ten sam punkt końcowy, poziom zadowolenie dwóch hipotetycznych inwestorów jest skrajny. Ten prosty przykład ilustruję w jaki sposób działa nasza psychika. Utrata potencjalnego zysku przez portfel X dobitnie pokazuje niechęć do ponoszenia „start”. Utrata jest obciążona dużo większym nakładem emocjonalnym, niż potencjalny zysk. Rozszerzenie tej problematyki dobitnie przedstawia Daniel Kahneman w swojej książce pt. „Pułapki myślenia”, do której zachęcam każdego czytelnika.
Inwestowanie na rynkach finansowych to nie tylko podejmowanie decyzji na podstawie pewnych liczb i faktów, gdyż psychologia odgrywa równie kluczową rolę w procesie podejmowania decyzji inwestycyjnych. Emocje, takie jak strach i chciwość, mają ogromny wpływ na nasze wybory i ważne jest to, abyśmy byli tego świadomi. Ostatecznie, artykuł podkreśla, że psychologia inwestowania to dział którego nie wolno bagatelizować, aby stać się dobrym inwestorem. Warto zastanowić się czy niektóre decyzje, które się już podjęło były wynikiem impulsu, czy przemyślanej decyzji opartej o pewne dane, czy fakty. Warto zastanowić się w jaki sposób kontrolować swoje emocje, gdyż w długim horyzoncie czasowym właśnie ta umiejętność może okazać się kluczowa do osiągnięcia sukcesu na rynku.