Stop Loss. Take profit
Stop Loss. Take Profit
- W dzisiejszym Profit Journal:
- Bankrut i widmo następnych
upadków w sektorze bankowym - Kryzys Credit Suisse w Europie
- Równie napięta sytuacja w Polsce
- Niepewny grunt na rynku kryptowalut
Czy nadchodzą ciężkie czasy dla banków?
Największy bankrut od 2008 roku
Tydzień temu upadł bank SVB — Sillicon Valley Bank, lecz problemy dotyczyły także kilka innych instytucji finansowych w USA. O przyczynach tego upadku rozpisywały się media przez cały tydzień. Sprowadzić je można do kilku kwestii: nagła podwyżka stóp procentowych, a także niewłaściwe decyzje transakcyjne w amerykańskie obligacje przy braku odpowiedniego zabezpieczenia. Obligacje miały coraz wyższą rentowność, ale też coraz niższą cenę. Zaczęto wykazywać niezrealizowaną stratę, która ostatecznie została zrealizowana, bo depozytariusze zaczęli wypłacać pieniądze a bank, aby zapewnić wypłacalność depozytów, musiał część stratnych obligacji sprzedać. Pieniędzy zaczęło jednak brakować i do akcji wkroczyła Federalna Korporacja Gwarantowania Depozytów (FDIC). FED zapewnił, że depozytariusze mogą spać spokojnie, czego jednak nie można powiedzieć o akcjonariuszach. Był to książkowy przykład „runu” na bank (tzw. paniki bankowej).
Ale problemy miały także inne banki
Likwidację ogłosił Silvergate, którego notowania diametralnie spadły po jesiennej upadłości giełdy kryptowalut FTX, z którą był powiązany. Signature Bank został zamknięty przez regulatora i depozyty objęto takimi samymi gwarancjami jak SVB. Co ciekawe są podejrzenia, że upadek Signature Banku jest następstwem przestępstw finansowych, co badane będzie przez amerykańskie organy ścigania. Chodzi o praniu brudnych pieniędzy, na co wskazywać może raport na temat upadłości banku. Można w nim przeczytać, że w wyniku niezadeklarowanych transakcji wynikających z kontroli finansowej wewnętrznej do 30 listopada 2022 roku przeszacowano zobowiązania na kwotę 1,6 mld USD.
Zdecydowano się jednak uratować First Republic Bank — bank podobnej wielkości co SVB. Po ogłoszeniu upadłości przez SVB jego akcje zaczęły pikować w dół, a sam bank również gwarantował wypłacalności depozytów. Na pomoc ruszyło 11 największych banków USA lokujące w FRB 30 mld USD.
Kryzys także w Europie
Sytuacja w USA wpłynęła silnie na Credit Suisse będący od dłuższego czasu w złej kondycji. W ciągu jednego dnia akcje spadły o ponad 20%, by wrócić jednak do poprzednich poziomów po pożyczce 50 mld USD od banku centralnego Szwajcarii. Podobną pomoc oferują amerykańskim bankom także tamtejsze władze. Niektórzy widzą tutaj kopię sytuacji z roku 2008, jednak ten kryzys jest inny. Po pierwsze udzielane są pożyczki, które powinny być spłacone. W 2008 roku banki centralne skupiły papiery wartościowe banków, trwale zapewniając im płynność. Co jest podobne to skala pomocy. Wysokość udzielonych pożyczek jest tak wielka, że ich spłacenie przez banki z problemami budzi wątpliwości u analityków. Podobne do 2008 roku są propozycje przejęcia problematycznych banków. Taki układ proponowany jest bankowi UBS, który miałby przejąć Credit Suisse. UBS jest jednak niechętny takiej transakcji.
Co na to Polska?
Początkowo obserwowano napływ kapitału i wzrost notowań na warszawskim parkiecie jednak entuzjazm jak szybko się pojawił, tak szybko zniknął. Same banki nerwowo oczekują ostatecznej decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie kredytów frankowych, co nie pozwala patrzeć z optymizmem na ich akcje, zwłaszcza że opinia TSUE przemawia na korzyść kredytobiorców. Dobrej sytuacji oczekuje się wobec banków z małym portfelem tych kredytów i najczęściej wymienianym kandydatem do wzrostów oraz do wypłacenia atrakcyjnej dywidendy jest City Handlowy.
Entuzjazm opadł na giełdzie, ale nie na Forexie gdzie widoczne było silne umacnianie się złotówki pomimo spadków na giełdzie w drugiej połowie tygodnia. Spadająca inflacja oraz dobre dane o PKB mogłyby długoterminowo podtrzymać ten trend. Jest to z pewnością dobra wiadomość dla planujących zagraniczne wakacje czy majowe urlopy i można się spodziewać kolejek do kantorów w najbliższym czasie.
Jak wygląda sytuacja na rynku kryptowalut?
Na amerykańskich zawirowaniach korzystał Bitcoin, który w tydzień urósł o ponad 30%. Trudno jednak oczekiwać początku hossy na rynku blockchain. Po pierwsze wychodzą nowe negatywne informacje o upadku FTX. Założyciel upadłej giełdy przelał na swoje konto 2,2 mld USD, co wzbudza poważne podejrzenia co do tego, co tak naprawdę stało się z pieniędzmi inwestorów FTX. Ponadto nad kryptowalutami wisi widmo regulacji. Jest poważnie rozważane w Wielkiej Brytanii przy okazji procedowania The FSM Bill — nowego prawa rynków kapitałowych. W USA służby, w tym FBI, poważnie prześwietla rynek wobec sytuacji Silvergate oraz Signature Bank.
Dla Ciebie
O nas
© Copyright profit-journal.pl - All rights reserved – Privacy Policy
