Stop Loss. Take Profit

  1. W dzisiejszym Profit Journal:
  2. Nadzieje i rozczarowania
    na polskim rynku
  3. Największe IPO w Europie w tym roku
  4. Wyzwania platformy Binance w Europie
  5. Pucz wojskowy, a stabilność
    rosyjskiego rubla

Nadzieje i rozczarowania na polskim rynku

W ostatnim tygodniu zaobserwować można było szereg wiadomości, począwszy od konfliktów na wschodzie, po dalsze kontrowersje płynące z manipulacji akcjami EC Będzin. W gąszczu wiadomości pojawiły się również takie, które wzbudziły wśród ekonomistów zaskoczenie i narodziły nadzieję dla stanu polskiej gospodarki. Mowa mianowicie o poziomie inflacji, która za czerwiec wyniosła 11,5% r/r., gdzie eksperci spodziewali się maksymalnie spadku do poziomu 11,7% r/r. Co istotne, inflacja bazowa (po odliczeniu cen żywności, cen administrowanych czy najbardziej zmiennych) również spadła z poziomu 11,5% do 11,1%. Jest to na razie tzw. „szybki szacunek” i należy jeszcze poczekać na pełną strukturę dynamiki cen towarów i usług konsumpcyjnych.

Poziom inflacji r/r w Polsce w ostatnich miesiącach, źródło: GUS
Liczba debiutów na GPW na przestrzeni lat 2007-2023, źródło: Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych

Niestety niektóre nadzieje przerodziły się w rozczarowanie, gdyż GPW musi się obejść bez debiutu. W ubiegły wtorek (27.06.2023 r.) producent kosmetyków Dr Irena Eris odwołała ofertę publiczną, podając jako przyczynę „niesprzyjające warunki rynkowe”. Firma miała zdobyć w ramach oferty 140 mln PLN, a przy cenie maksymalnej na poziomie 12,8 PLN za akcję, wycena spółki sięgnęłaby około 600 mln PLN. Zakupione przez inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych zostaną zwrócone. Tym samym na głównym parkiecie od grudnia 2021 roku nadal nieprzerwanie brakuje IPO, a jedynie pojawiło się 16 nowych spółek wcześniej notowanych na NewConnect.

Rumuńska giełda zaskakuje, czyli o największym IPO w Europie

W odróżnieniu od polskich IPO rumuński rynek stanął na piedestale, kiedy to firma Hidroelectrica rozpoczęła pierwotną ofertę akcji, o której zaczęto już mówić na początku czerwca. Jest to nie tylko największe IPO w historii dla rumuńskiej giełdy, ale też jedna z większych w tym roku w Europie. Wartość oferty wyniosła 2 mld EUR, natomiast sama firma wyceniana jest w granicach 9-11 mld EUR. Dla porównania kapitalizacja całego rynku Rumunii wynosi około 42 mld EUR, co po wdrążeniu firmy podniosłoby kapitalizację aż o 25%. Zapisy na transze akcji kończą się w przyszły poniedziałek (03.07.2023 r.), a na obecną chwilę ich wartość przekroczyła 260 mln EUR, niemal wyczerpując pulę dostępnych akcji dla inwestorów indywidualnych.

Jest to niewątpliwie duży krok, tym bardziej że jeszcze niedawno Bukareszt nie kojarzył się nikomu z rozwiniętymi rynkami kapitałowymi. Jak komentują władze giełdy w kraju „Reputacja Hidroelectrica i przewidywany bardzo duży rozmiar transakcji są dowodem na to, że lokalny rynek akcji osiągnął wysoki poziom dojrzałości i atrakcyjności. Sukces oferty wielkości Hidroelectrica znacząco przyczyni się do wzrostu zaufania lokalnych przedsiębiorców i inwestorów do potencjału rynku kapitałowego. Wejście na giełdę otwiera nowe możliwości, w tym także dla Rumunów, którzy chcą kupić i posiadać udziały w jednej ze strategicznych rumuńskich spółek”.

Mając na uwadze rosnącą liczbę inwestorów na rynku rumuńskim na przestrzeni lat – jeszcze trzy lata temu było to około 55 tys. osób, natomiast obecnie (najnowsze dane za marzec 2023 r.) jest już to 142 tys., co stanowi wzrost o niemal 158%. O ile liczby te nie są bliskie wielkościom, jakie wykazują czołowe giełdy w Europie, jest to jednak kamień milowy dla Rumunii, która ma szansę na zwiększenie swojej pozycji w najbliższych latach. Co ważne, niewątpliwym sukcesem dla kraju byłoby dołączenie do grona rynków wschodzących. O ile udało się to według metodologii FTSE Rusell, to w ostatnim czasie kraj stara się to także osiągnąć według metodologii MSCI, mającej większe znaczenie na arenie międzynarodowej.

Kolejne wyzwania giełdy kryptowalut Binance na rynku europejskim

Wartość kryptowaluty Binance (USD) w ostatnim tygodniu, źródło: stooq.pl

Ciągłe zmiany na platformie Binance wywołane przez presje regulacyjne spowodowały w ostatnim czasie, że firma została zmuszona poszukiwać nowych partnerów strategicznych. Mowa tu m.in. o Paysafe Payment Solutions Limited, które od września przerwie współpracę z Binance. Ekspansja na rynek europejski dla chińskiej platformy na obecną chwilę jest trudniejsza, niż pierwotnie zakładano, czego dowodem jest coraz większa grupa państw, która nie wyraziła zgody na podanie licencji na świadczenie usług z zakresu handlu cyfrowymi aktywami (m.in. Austria, Cypr, Belgia czy Holandia). Ostatni tydzień niósł za sobą także szereg rozmów i negocjacji pomiędzy Binance a niemiecką komisją nadzoru finansowego — Federalnym Urzędem Nadzoru Finansowego (BaFin). Jest to o tyle ważne, gdyż sukces w otrzymaniu licencji w Niemczech jest podstawą do dalszej działalności w Europie. Jak podał dyrektor generalny Binance Dubai, Alex Chehade, w obliczu presji regulacyjnej płynącej z krajów UE, Bliski Wschód stał się także atrakcyjnym rynkiem, gdzie obowiązują korzystniejsze i przejrzyste przepisy w związku z aktywami cyfrowymi.

Pucz wojskowy w Rosji, a stabilność rosyjskiego rubla

Ostatnie wydarzenia na wschodzie, w tym nieudany pucz wojskowy sprawił, że inwestorzy poddają coraz bardziej w wątpliwość stabilność rosyjskiego rubla. Waluta ta już od ponad roku słabnie, zwiększając niepewność związaną z przyszłością Rosji. Nieudany przewrót wojskowy, zakończony porozumieniem wojska z władzami był jednym ze składowych, która przyczyniła się do tego, że w ostatnim tygodniu kurs osiągnął w szczytowym momencie poziom 88,5 USD/RUB, natomiast tydzień zakończył ze wzrostem o 6,44%. Za przyczyny spadku wartości rubla odpowiadają także czynniki zewnętrzne tj. sankcje. Niemniej jednak konflikty wewnętrzne w Rosji na tle politycznym i gospodarczym stały się kluczowym zapalnikiem spadków wartości rosyjskiej waluty. Na obecną chwilę pozostaje jedynie czekać na rozwój sytuacji, przy czym dalsza deprecjacja waluty może przynieść zmiany w pozycji Rosji na tle międzynarodowym.

W reakcji na działania z ubiegłego tygodnia ucierpiał także indeks RTS przedstawiany w dolarach. W ciągu tygodnia jego wartość spadła o 5,49%, sytuując się na poziomie około 982,94 USD. Cały tydzień wykazywał on trend spadkowy w wyniku wspomnianych wydarzeń na wschodzie, natomiast spadek poniżej progu 1000 USD nastąpił w ubiegły piątek (30.06.2023 r.). Rozwój sytuacji na wschodzie w najbliższych tygodniach będzie miał duże znaczenie na dalsze kształtowanie się kursu i indeksu przedstawionego poniżej. 

Kurs pary walutowej USD/RUB w ostatnim tygodniu, źródło: stooq.pl
Wartość indeksu RTS Index Russia (USD) w ostatnim tygodniu, źródło: stooq.pl

© Copyright profit-journal.pl - All rights reserved – Privacy Policy