Stop Loss. Take profit
Stop Loss. Take Profit
- W dzisiejszym Profit Journal:
- Co znaczy debiut Żabki na giełdzie?
- Jakie dyplomatyczne kroki USA podjęły w tym tygodniu?
- Dlaczego ceny metali podskoczyły do góry?
- Jaka jest sytuacja na Bliskim Wschodzie?
Żabka wchodzi na giełdę
Właściciel sieci sklepów Żabka 15 kwietnia 2024 ogłosił zamiar wejścia na giełdę w Amsterdamie. Właścicielem od 2017 roku jest Luksemburski fundusz CVC, zarządzający aktywami o wartości ok. 194 mld dolarów, który w swoim portfolio ma wiele spółek handlowych. W nadchodzących tygodniach firma oczekuję, że zamieści swoją pierwszą ofertą publiczną na giełdzie. Według m.in. Bloomberga i Wall Street Journal, firma zaoferuję pakiet od 10 do 15 procent akcji. CVC celuje w wycenę na poziomie od około 13 do 15 miliardów euro. To prawie trzykrotnie więcej niż wartość sprzedaży zrealizowanej przez Grupę w 2023 roku (20 miliardów złotych). Firma ta, planuje wejście na giełdę już od 2022 roku a jej poprzednie próby były utrudnione przez niestabilne rynki. Teraz natomiast Krzysztof Krawczyk, szef CVC Capital Partners mówi, że “mamy plan, jak z tego „good” zrobić „great”. Przypomnijmy, że obecnie w Polsce znajduję się ponad 10 tys. sklepów Żabka. Dodatkowe fundusze zdecydowanie przyspieszą jej ekspansję i rozwój. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że samoobsługowe Nano Żabki oraz dostawy do domu przez Jush! prosperują dobrze na razie tylko w dużych miastach. Poza tym, wejście CVC Capital Partners na giełdę mogłoby zachęcić innych zarządzających aktywami prywatnymi do wejścia na giełdę.
Stany Zjednoczone: Jak sobie radzą i co mówi waluta?
W tym tygodniu wiele wydarzeń jest związanych ze Stanami Zjednoczonymi. Zaczynając od najmocniejszego dolara jaki był od 5 miesięcy w stosunku do Euro i funta. Kończąc na marcowych danych o sprzedaży detalicznej i twardej polityce pieniężnej FEDu. Ogólny obraz gospodarki w tym kraju jest postrzegany dobrze przez Prezesa Rezerwy Federalnej Jeroma Powella natomiast to wciąż za mało aby obniżać stopy procentowe. W wtorek 16 kwietnia 2024 odbyło się jego wystąpienie, bardzo wyczekiwane przez inwestorów. Głównie z powodu, że było to pierwsze wystąpienie od czasu, gdy dane o inflacji okazały się wysokie. Świadomość tego, że stopy procentowe nie zostaną obniżone spowodowała, że indeks S&P 500 zniżkował piąty dzień z rzędu. Ogólnie rzecz biorąc, słabość na giełdzie oznacza wytchnienie od silnych wzrostów obserwowanych w pierwszym kwartale i w 2023 roku.
Według narzędzia CME FedWatch rynki wyceniają obecnie 41% szans na obniżkę stóp procentowych przez Fed w lipcu, w porównaniu z około 50% przed publikacją danych. Danych, które pokazały kolejny wzrost miesięcznej sprzedaży detalicznej w ciągu miesiąca. Tym razem był to wyższy niż oczekiwano 0,7% wzrost sprzedaży detalicznej w marcu. Warto przypomnieć, że wydatki konsumpcyjne stanowią prawie 70% produkcji gospodarczej w USA, więc ma to kluczowe znaczenie dla dalszego wzrostu produktu krajowego brutto. Więc, jak to wpływa na zachowanie inwestorów i spekulantów? Jest to zdecydowanie dobry sygnał, który świadczy o odporności konsumentów. Niestety ten stan jest tylko chwilową ulgą dla inwestorów. Ponieważ ich uwagę wciąż przyciągają mało pozytywne wiadomości dotyczące stóp procentowych.
Wojna o aluminium - nowe sankcje i przyszłość tego surowca
Po tym jak w piątek 12 kwietnia Stany Zjednoczone i Wielka Brytania nałożyły nowe sankcję na miedź, aluminium i nikiel pochodzące z Rosji, nowy tydzień na rynkach tych metali rozpoczął się od zwyżki ich notowań. Największy wzrost odnotował kurs cen aluminium. Jak widać na wykresie ceny aluminium, był to jednorazowy wzrost do poziomu aż 2619,5 dolarów za tonę. Poza tym, kurs tego surowca charakteryzuje się powolnym zwyżkujacym trendem już od początku roku 2024. W poniedziałkowy poranek kontrakty terminowe na miedź drożały aż o 3,2 proc. dochodząc do pułapu 4,39 USD za funt dochodząc do nowego 22-miesięcznego maksimum. Następnie skorygowały nieco ten zysk. Kolejnym ważnym wydarzeniem w tym tygodniu związanym z aluminium było 3-krotne zwiększenie ceł na import aluminium i stali z Chin przez Stany Zjednoczone. Przypomnijmy, że Chiny są największym producentem tego surowca na świecie, a USA chce tym samym uniezależnić się od tego kraju. To wydarzenie jest konsekwencją oskarżenia Chin przez Joe Biden o stosowanie dumpingowania na rynku amerykańskim (sprzedaży nadwyżki produkcji po niższej cenie niż przeciętna).
Natomiast sytuacja z aluminium w Polsce raczej nie ulegnie zmianie. Tak twierdzi zarząd spółki KĘTY, która w środę 17 kwietnia 2024 opublikowała pozytywne wyniki finansowe za I kwartał 2024 roku. Sytuacja ceny aluminium wydaje się stabilna, gdyż firma oczekuje podobny poziom sprzedaży jak w omawianym kwartale. Jedyne co może wpłynąć znacząco na ten poziom to wpływ branży budowlanej do której wpływa 50% skonsolidowanych przychodów tej spółki.
Dyplomacja USA - kolejne kroki w konflikcie Izraela z Iranem
W sobotę Iran zaatakował kolejne izraelskie cele w odwecie za bombardowanie irańskiego konsulatu w stolicy Syrii i Damaszku, który miał miejsce 1 kwietnia 2024 r. Stany Zjednoczone pełnią ważną rolę w światowej sytuacji makroekonomicznej, natomiast starają się unikać eskalacji wojny. Szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken powiedział, że Stany Zjednoczone nie chcą dalszej eskalacji konfliktu, tak jak w przypadku wojny Rosji z Ukrainą ponieważ nie zestrzeliwują rosyjskich rakiet nad Ukrainą, by uniknąć „III wojny światowej”.Natomiast Stany Zjednoczone wprowadzą nowe sankcję przeciwko Iranowi, tak ogłosił we wtorek 16 kwietnia Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan. Dotyczą one ograniczenia irańskiej produkcji rakiet i dronów do innych krajów i dla podmiotów gospodarczych współpracujących z irańskim ministerstwem obrony.
Dla Ciebie
O nas
© Copyright profit-journal.pl - All rights reserved – Privacy Policy
