Zdanie o raporcie
Energetyka to jeden z najważniejszych sektorów gospodarki naszego kraju. Bezpieczeństwo energetyczne oraz stała, optymalnie niska cena mediów to strategiczny cel każdego państwa. Nieustannie rosnące zapotrzebowanie na m.in. energię elektryczną sprawia, że sektor nie traci na znaczeniu, choć wycena rynkowa niekoniecznie musi na to wskazywać.
Informacje podstawowe
Pomimo strategicznego charakteru, sektor energetyczny nie ma tak dużego wpływu na polski rynek kapitałowy jak choćby sektor bankowy czy paliwowy. W indeksie dużych spółek Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie WIG-20 znajdują się 2 spółki energetyczne – PGE SA oraz Tauron SA. Stanowią razem nieco ponad 3% wartości indeksu.
Jeśli weźmiemy pod uwagę szerszy indeks jakim jest WIG-30 trafimy na trzecią spółkę należącą do sektora energetycznego, poznańską Enea S.A.
Pozostałe podmioty należące do indeksu WIG ENERGIA to:
- ENERGA
- POLENERGIA
- ČEZ a.s.
- Zespół Elektrociepłowni Wrocławskich KOGENERACJA SA
- Zespoł Elektrowni „Pątnów-Adamów-Konin” SA (ZEPAK)
- ML SYSTEM
- AB „INTER RAO Lietuva“
Polski sektor energetyczny charakteryzuję się dużą koncentracją. Według danych Urzędu Regulacji Energetyki, trzej najwięksi wytwórcy dysponowali ponad połową mocy zainstalowanych i odpowiadali za prawie 2/3 produkcji energii elektrycznej w kraju.
Udział grup kapitałowych w wolumenie energii elektrycznej wprowadzonej do sieci w 2018 r
Z uwagi na swój strategiczny charakter, największe polskie spółki energetyczne mają większościowy lub bardzo znaczny poziom udziału Skarbu Państwa w akcjonariacie. Ponad 50% udziałem charakteryzuje się Polska Grupa Energetyczna (57,39% udziału S.K.), Tauron Polska Energia (54,49% udziału), Enea (51,5% udziału). Wyjątkiem wśród dużych polskich spółek jest gdańska Energa której 80% akcji nabył PKN Orlen podczas wiosennego wezwania. Warto podkreślić, że sam PKN Orlen posiada ponad 27% udział Skarbu Państwa w strukturze akcjonariatu. Wysoki poziom udziału Skarbu Państwa może wystawiać spółkę na ryzyko polityczne bardziej niż spółki bez takiej formy akcjonariatu. Ryzyko to natomiast może być wycenione przez rynek w cenie walorów.
WIG ENERGIA
Indeks WIG-energia jest indeksem sektorowym, w którego skład wchodzą spółki uczestniczące w indeksie WIG i jednocześnie zakwalifikowane do sektora „energia”. W portfelu subindeksu znajdują się takie same pakiety jak w portfelu indeksu WIG. Datą bazową indeksu jest 31 grudnia 2009 r., a wartość indeksu w tym dniu wynosiła 3998,60 pkt. Metodologia subindeksu jest tożsama z indeksem WIG, tzn. że jest on indeksem dochodowym i przy jego obliczaniu uwzględnia się zarówno ceny zawartych w nim akcji, jak i dochody z dywidend i praw poboru.
Obecnie wartość indeksu wynosi 1 460,87 pkt.
Nie tylko polski kapitał
W składzie indeksu WIG- ENERGIA znajdują się dwie zagraniczne spółki – České Energetické Závody (ČEZ, a.s.) oraz AB INTER RAO Lietuva. Uwagę zwraca przede wszystkim czeski ČEZ z kapitalizacja na poziomie 40 mld zł. Spółka energetyczna notowana jest na zasadzie dual listingu na giełdzie w Pradze, a od 25 października 2006 także na GPW. Większościowym udziałowcem (67,6%) jest skarb państwa Republiki Czeskiej. Spółka należy do pierwszej dziesiątki największych firm branży energetycznej w Europie. Prócz Czech posiada aktywa w Bułgarii, Rumunii i Polsce.
Potężna kapitalizacja nie jest jednak jednoznaczna z dużym zainteresowaniem uczestników rynku. Wartość obrotu 30.10.2020 wyniosła dla spółki ČEZ 4 903 299 zł, podczas gdy dla wycenianej ponad 4 razy niżej PGE wartość ta wynosi 19 320 254 zł.
Sytuacja sektora
Indeks spółek energetycznych podobnie jak WIG20 jest od dłuższego czasu w tendencji bocznej a nawet spadkowej. WIG Energia swój szczyt osiągnął pod koniec 2014 r. od tego czasu regularnie traci na wartości. Najnowsze tąpnięcie w wartości indeksu jak i jego komponentów miało miejsce w marcu, podczas tzw. „korona bessy”. Pandemia pogłębiła negatywny trend, który miał swoje solidne fundamenty. Spadająca konkurencyjność, wolna transformacja energetyczna, drożejące ceny emisji CO2 wraz z dalej ogromnym udziałem węgla w produkcji energii elektrycznej i cieplnej przyczynia się do niskich wycen akcji.
A nawet bardzo niskich, gdyż w połowie marca akcję Tauronu można było kupić za mniej niż przysłowiową złotówkę, co kwalifikowało jego walory do tzw. „penny stocks” czyli akcji groszowych, które nie są składnikiem głównych indeksów światowych rynkach. W porównaniu do czasu debiutu spółki, który miał miejsce w czerwcu 2010 Tauron 11 marca tracił 80% swojej wartości. Zresztą historyczne minima w marcu osiągnęła cała „wielka czwórka” polskiej energetyki czyli także PGE, Energa i Enea.
Uwagę zwraca niski wskaźnik ceny do wartości księgowej polskich spółek energetycznych. W teorii wartość wskaźnika Cena/Wartość Księgowa poniżej 1 oznacza iż spółka jest niedowartościowana. Wartość tego ilorazu dla analizowanych spółek na koniec drugiego kwartału br. jest dużo niższa, kształtując się na poziomie 0,31 dla PGE, 0,23 dla Tauron, 0,22 dla Enei oraz 0,4 dla Energi. Tak niskie wyceny firm, które wykazują zysk z działalności nie są typowym zjawiskiem na rynku. Należy mieć na uwadze, że na niskie wyniki wskaźnika P/BV mogą mieć wpływ także zawyżone wyceny składników aktywów, co w przypadku spółek energetycznych ma często miejsce.
Węglowy balast
Pozytywnym sygnałem dla branży stały się pojawiające od wiosny br. informacje o planowanym wydzieleniu aktywów węglowych ze spółek energetycznych Skarbu Państwa. Ministerstwo Aktywów Państwowych planuję skonsolidować ciążące spółką energetycznym aktywa w ramach jednego, nowoutworzonego podmiotu. Tym samym poprawiając rentowność tych spółek oraz otwierając drogę do łatwiejszego kredytowania nowych inwestycji z zakresu OZE.
Informację o zrzuceniu węglowego balastu zostały wycenione przez rynek, co widać po wykresach wszystkich spółek energetycznych, przede wszystkim Tauronu, którego spółka zależna Tauron Wydobycie zaledwie w I kwartale tego roku przyniosła niemal 84 mln PLN strat przy przychodach na poziomie 236 mln PLN.
Jak informuję prezes PGE – Wojciech Dąbrowski, optymalnym terminem wydzielenia aktywów węglowych z obecnych grup energetycznych jest koniec 2021 r.
Konsolidacja sektora
W lipcu Ministerstwo Aktywów Państwowych poinformowało o planowanej w najbliższych latach fuzji trzech spółek energetycznych – PGE, Tauronu i Enei. Pozbycie się kopalni z majątku spółek energetycznych jest istotne również ze względu na nieuniknioną transformację w kierunku zielonej energii i wynikające z tego preferencyjne warunki pozyskiwania kapitału od banków i z unijnych programów.
Tanie finansowanie w długotrwałym procesie transformacji energetycznej jest kluczowe, biorąc pod uwagę iż realizacja celu 55% redukcji emisji w Polsce według szacunków PGE kosztowałaby 136 mld euro.
Cele transformacyjne polskiego sektora energetycznego są ambitne. W połowie października br. PGE ogłosiła, że chce osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku. Celem spółki jest dysponowanie około 20 gigawatami (GW) mocy z odnawialnych źródeł energii do 2050 roku. Obecnie łączna moc zainstalowana w spółce to około 17 GW, głównie z aktywów węglowych.
Trzy kierunki rozwoju na najbliższą dekadę to offshore, onshore oraz fotowoltaika.