Jeszcze w pierwszej połowie XX wieku, niewiele osób z bogatego Zachodu spodziewałoby się po małych azjatyckich państwach sukcesów gospodarczych w skali globalnej. Dziś posiadają one jedne z najbardziej wpływowych globalnych korporacji, są hubami finansowymi dla całego świata, a patrzący dalekosiężnie inwestorzy coraz częściej spoglądają w ich kierunku. Mowa o azjatyckich tygrysach ‘’pierwszej generacji’’ – Korei Południowej, Singapurze, Tajwanie i Hongkongu. Jak to możliwe, że kraje te rozwinęły się tak szybko i raczej nie zamierzają zwolnić?
Krwawe podwaliny pod etos pracy
Za datę wskazującą na początek rosnącej siły azjatyckich tygrysów uznaje się lata 60. To właśnie w tej dekadzie Azja odetchnęła nie tylko po zakończonej II wojnie światowej, ale także po wojnie koreańskiej (1950-1953). Rozpędzony amerykański przemysł, nastawione na konsumpcję społeczeństwa państw zachodniej Europy i USA, a także rosnąca dominacja tego drugiego, sprawiły, że nastąpiła nowa era – era globalizacji, na której miały potężnie zyskać państwa azjatyckie walczące o swoje miejsce ciężką i przyszłościową pracą. Przyjrzyjmy się każdemu z nich bliżej.
Korea Południowa
PKB per capita Korei Południowej w połowie minionego stulecia można porównać do państw afrykańskich, albo biedniejszych krajów Azji. Dziś jest ono jednym z najwyższych na świecie. By osiągnąć sukces, państwo to musiało przezwyciężyć wiele przeciwności.
Wojnę koreańską, Korea Południowa przypłaciła dewastacją swojej gospodarki, a przede wszystkim – przemysłu. Państwo to dotknięte było także przez problemy, jak korupcja i potężne zadłużenie. W związku z tym państwo podjęło odpowiednie kroki. Rozpoczął się proces stopniowego reformowania gospodarki poprzez finansowanie inwestycji z krajowych środków, utrzymywania stabilności waluty – Wona, czy nacjonalizację banków, które miały posłużyć jako narzędzie do rozwoju gospodarki. Jak więc widać, Korea Południowa oparła swój model rozwoju o protekcjonizm. Wysokie cła na import, subsydiowanie rodzimego biznesu, dzięki któremu powstały mn. słynne koreańskie czebole oraz zachęcanie przez rząd do oszczędzania bardzo się temu krajowi opłaciły. Uśredniony wzrost PKB w latach 1963–1997 wynosił 8,5% rocznie, a dziś Korea jest jednym z liderów postępu technologicznego oraz globalnej ekspansji swoich firm.
Singapur
Jednym z kluczowych momentów w historii państw Azji Południowej było otwarcie kanału Sueskiego w roku 1869. 40 lat przed tą datą, Stamford Raffles – założyciel miasta Singapur, utworzył w miejscu dzisiejszego państwa-miasta port handlowy, którego lokalizacja w późniejszych dekadach pozwoliła dynamicznie rozwijać się temu regionowi.
Wiek później Singapur zdobywa niepodległość od Federacji Malezyjskiej, a ówczesny premier tego kraju, Lee Kuan Yew musi wprowadzić swój naród nową ścieżkę rozwoju – bezrobocie w tych latach wynosiło nawet kilkanaście procent, jedna trzecia kraju mieszkała w slumsach, a połowa ludności była niepiśmienna. Singapur był i nadal jest krajem o małej powierzchni, ale o dużym zagęszczeniu ludności. Lee wyznaczył więc podstawową przewagę Singapuru – kapitał ludzki. Postawił na społeczeństwo wyedukowane, które będzie w stanie konkurować z zagranicznymi podmiotami. Strukturę fiskalną i monetarną kraju skalibrowano tak, że Singapur odnotował bardzo duży przypływ zagranicznego kapitału w krótkim czasie. Pozwoliło to na rozwój przemysłu elektronicznego oraz high-tech, usług finansowych, a także turystyki, wynikającej także z biznesowego charakteru miasta. Wspomniane uwarunkowania geograficzne również odgrywają swoją rolę; to właśnie dlatego Singapur nazywany jest jednym z kluczowych centrów przeładunkowych handlu morskiego.
W latach 1965-1973, uśredniony wzrost gospodarczy wyniósł 12.7% r/r., a dzisiaj PKB według parytetu siły nabywczej wynosi niemal 100 tys. dol. na obywatela.
Tajwan
W latach 40. nastąpiło drastyczne osłabienie tajwańskiego dolara – reżim Chen Yi, ówczesnego lidera tajwańskiej partii Kuomintang podległej Rządowi Republiki Chińskiej. Niedługo potem rządzący Tajwanem zadecydowali, że potrzebny jest restart krajowej gospodarki.
Z pomocą USA, która wyniosła łącznie 4 mld dol., nastąpiło ożywienie regionu. Z czasem Tajwan zaczął efektywnie rozwijać infrastrukturę komunikacyjną oraz przemysłową, a także znacząco ulepszył system edukacji. Rząd zaczął uchwalać plany czteroletnie, a serce tajwańskiej gospodarki znajdowało się w małych i średnich przedsiębiorstwach, które miały bardzo dobre warunki rozwoju.
W latach 1952–1982 wzrost gospodarczy wynosił 8,7% r/r, a w latach 1983–1986 – 6,9%. Między rokiem 1965 a 1986 PKB wzrósł aż o 360%. Jest to sukces gospodarki opartej na handlu i produkcji na niego ukierunkowanej. Wskaźnik IEF (ang. Index of Economic Freedom), mówiący o poziomie wolności prowadzenia biznesu, wynosi w Tajwanie 78,6, co czyni go szóstym państwem pod tym względem w roku 2021.
Hongkong
Hongkong jest związany z Chinami od ponad dwóch tysięcy lat. Kluczowym momentem dla Hongkongu okazał się okres po wojnach opiumowych – to właśnie wtedy Brytyjczycy narzucili pewne warunki rządzącym Chinami, m.in. zajęli Hongkong i ustanowili go kolonią Korony Królewskiej. W roku 1984 nastąpiło porozumienie stron chińskiej i angielskiej, dzięki czemu Hongkong powrócił pod rządy Chińskiej Republiki Ludowej.
Hongkong od wielu dekad wyróżnia się wolnością gospodarczą. Za czasów brytyjskiego rządu państwo to nie ucierpiało gospodarczo tak jak ChRL. Hongkong stał się bramą do Chin Kontynentalnych, centrum biznesowym oraz hubem transportowym. Agresywna polityka fiskalna ukierunkowana na niskie podatki zachęciła wiele firm do rejestrowania swoich firm właśnie w Hongkongu.
Wszystkie te czynniki wyniosły Hongkong na pierwsze miejsce w rankingu wolności gospodarczej. PKB per capita według parytetu siły nabywczej wynosi prawie 60 tys. dol., a sam Hongkong niedawno przeskoczył Nowy Jork w rankingu największej liczby mieszkańców z kategorii ultra rich people.
Szybki wzrost? Tak, ale z przerwami
Gospodarki azjatyckich tygrysów nie rozwijały się jednak bez przerwy. W czerwcu 1997 r. Tajwan zdecydował się na upłynnienie swojej waluty. Było to spowodowane osłabieniem yena, przez co pozostałe kraje utraciły część swojej konkurencyjności eksportowej na rzecz Chin. Tajwan wystawiony na ataki spekulantów doświadczył gwałtownego wzrostu zadłużenia. Dramatyczna sytuacja finansowa szybko przeszła na pozostałe kraje w regionie, mn. uderzając w azjatyckie tygrysy II-giej generacji – Wietnam, Indonezję, Malezję, Filipiny i Tajlandię.
Wspomniany kryzys przypomniał tym państwom, że intensywny wzrost gospodarczy przez długi czas, prędzej czy później, będzie wiązał się z możliwym przegrzaniem gospodarki lub problemem uzależnienia gospodarki od zewnętrznych źródeł finansowania. Kraje wyciągnęły jednak lekcję z tej sytuacji i podjęły odpowiednie kroki takie jak wzmocnienie sektora finansowego, zwiększenie rezerw, czy zmianę struktury zadłużenia.
Dzisiaj azjatyckie państwa są prekursorami w wielu dziedzinach np. w rozwoju nowoczesnych technologii, nowatorskich systemów edukacji, czy efektywnych strategii walki z COVID-19. Inwestorzy chętnie dodają singapurskie REITy, tajwańskie spółki handlowe i hongkońskie banki do swojego portfela inwestycyjnego, a państwa te przyciągają także wielu przedsiębiorców z Ameryki Północnej lub Europy.